Festiwal Bachowski w Świdnicy

Tegoroczny Festiwal Bachowski w Świdnicy rozpoczęły dzwięki Mszy luterańskiej A-dur Jana Sebastiana Bacha. Zespół (chór i orkiestra) przygotował Marek Pilch. Muzycy wykonali również Kantatę 184 "Erwunschtes Freudenlicht".

   
Jak to zwykle bywa Bach jest pretekstem do muzycznych poszukiwań. Tym razem organizatorzy skojarzyli jego dzieło z szerokim tłem epoki. Stąd tytuł kolejnego niedzielnego koncertu: "Bach - spadkobiercy i poprzednicy". Koncert odbył się w pięknym, zabytkowym kościele w Makowicach, gdzie zabrzmiały utwory Palestriny i Monteverdiego oraz w kościele św. Krzyża w Świdnicy, gdzie zaprezentowano romantyków, którzy czerpali z bachowskiego dorobku: Brahmsa, Liszta, Mendelssohna. Całością dyrygowł Jan Tomasz Adamus.

Spośród koncertów, które odbywały sie codziennie o godzinie 20, na szczególną uwagę zasługiwał recital młodego fińskiego klawesynisty Aapo Hakkinena. W jego mistrzowskim wykonaniu usłyszelismy m.in. koncert włoski Bacha. Drugi, równie udany klawesynowy występ należał do Marka Pilcha.
 

W czasie koncertu pt. "Bach prywatnie" usłyszeliśmy wybitną polską sopranistkę Bożenę Harasimowicz, której towarzyszył na klawesynie Matteo Messori.

 
Od czwartku mieliśmy przyjemność wysłuchania doskonałych, pełnych polotu interpretacji orkiestry festiwalowej. Solistami byli: Sirkka-Liisa Kaakinen, Zbigniew Pilch, Paweł Książkiewicz oraz Aapo Hakkinen. W ich wykonaniu zabrzmiały koncerty oraz suita orkiestrowa D-dur Jana Sebastiana Bacha.

 
Ciekawym urozmaiceniem stał się występ zespołu "HIS MAJESTY'S SAGBUTTS &CORNETTS.
    

Festiwal zakończyły pełne refleksji wykonania sonat Bacha na violę da gamba i klawesyn.
 

Wykonawcami codziennych "Kwadransów Organowych" w kościele pokoju byli: Marcin Armański i Matteo Messori.