english version
Hasła biblijne na dzisiaj Ukryj hasła biblijne

Od ziarenka do bochenka

Wycieczka szkółkowa ze Skoczowa

 
Dnia 14 czerwca 2009 r. najbardziej systematyczni bywalcy szkółek niedzielnych parafii ewangelickiej w Skoczowie wybrali się wraz z opiekunami na wycieczkę do Chlebowej Chaty w Górkach. Dzieci rozpoczęły swą niedzielną wędrówkę "od ziarenka do bochenka" lekcją biblijną w starej, drewnianej chacie. Tematem rozważania stał się chleb.
 
 
 

Katechetka Katarzyna Kowalska, która przygotowała lekcję, mówiła o szacunku do chleba, który tak łatwo dziś kupić, a tak wielu ludzi trzeba i wiele pracy, zanim z pola trafi na sklepowy regał. Dlatego tak ważne jest, aby go szanować, nie wyrzucać i nie marnotrawić, ale zawsze za niego dziękować Bogu i modlić się przed każdym posiłkiem, podobnie jak czynił to Jezus, np. przed rozmnożeniem chleba i nakarmieniem pięciu tysięcy ludzi.

 
Dzieci usłyszały też, że ważne jest codzienne karmienie naszego ciała, aby było silne i zdrowe, jednak najważniejszym chlebem, który nie podtrzymuje nas przy naszym ziemskim życiu, ale który daje życie wieczne, jest Jezus Chrystus, który jest chlebem żywota. Tak jak karmimy nasze ciała, podobnie nasza dusza każdego dnia potrzebuje pożywienia, którym jest społeczność z Bogiem i Boże Słowo. Kto będzie spożywał ten duchowy chleb, nigdy nie będzie głodny – obiecuje Jezus.
 
 
Po duchowej strawie wszyscy uczestnicy udali się do górnej izby, w której czekał przewodnik. Opowiedział on o całym procesie powstawania chleba, masła i sera, pokazał sprzęty, które przed laty do tego służyły, zaprezentował również inne sprzęty starego domu, jak również pokazał maszyny rolnicze oraz sprzęty użytkowe, które przez wieki służyły rolnikom.
 
Po teoretycznej lekcji historii przyszedł czas na praktykę. Uczestnicy mogli sami spróbować swoich sił w młóceniu cepem, mieleniu zboża żarnami oraz pieczeniu podpłomyków, które potem ze smakiem zjadali z masłem, miodem lub smalcem, popijając kawą zbożową z mlekiem.
 
Na zakończenie zwiedzania przewodnik opowiedział dzieciom o procesie powstawania miodu, jak również o jego producentach – pszczołach.
 
 
W drugiej części wycieczki wszyscy spotkali się przy wielkim ognisku. Tam czekały już na nich gry i zabawy, piłka, ringo i kiełbaski, które mimo wcześniejszego zajadania się podpłomykami, cieszyły się wielkim powodzeniem.
 
Czas szybko minął. Uczestnicy zmęczeni, ale szczęśliwi wrócili do domów.
  
tekst i zdjęcia: K.K.