Bóg skałą moją, Jemu ufam, tarczą moją, rogiem zbawienia mojego, schronieniem moim i ucieczką moją. Wybawicielem moim, który mnie od przemocy wybawia. 2 Sm 22,3
Łaskawy, miłosierny Panie mój i Boże, jakże często przekonuję się, że warto Tobie zaufać. Jestem Ci wdzięczna za każdą chwilę, w której mogłam sobie w pełni uświadomić, że jesteś tak blisko! Jesteś zawsze i pragniesz mnie wyzwalać z moich lęków i poczucia bezsilności. Panie, wybacz, że nie zawsze przychodzę do Ciebie z moimi problemami, rozterkami i ciężarami, które mnie przytłaczają, dlatego jestem niespokojna i smutna. Od dziś pragnę przylgnąć do Ciebie całym sercem, bo jedynie Ty możesz mnie obdarować prawdziwym bezpieczeństwem i odeprzeć wrogów, którzy próbują mnie atakować. Wybawicielu mój, w Tobie pragnę się całkowicie ukryć, żadna przemoc nie może mi zaszkodzić, bo Twoje Słowo jest dla mnie obronną tarczą.
Amen