Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie. Mt 22,30

Tak często pytałam o szczęście na ziemi, tak bardzo pragnęłam być po prostu szczęśliwą w małżeństwie, w rodzinie, z bliskimi. Jak często to ludzkie pragnienie, proste i oczywiste, przysłania mi to, co obiecane w Jezusie Chrystusie. Pragnę zmartwychwstania, głoszę zmartwychwstanie i nie potrafię go pojąć. Dostrzegam szczęście tu, w ziemskim życiu, ale nie potrafię wyobrazić sobie życia tam, w Złotym Jeruzalem. Boże Łaski i Miłości, daj mi cudowny dar wiary, abym potrafiła odróżnić to, co ludzkie, od tego, co boskie, abym potrafiła podążać za tym, co do Ciebie prowadzi, abym czuła, że Twoje Zmartwychwstanie jest otwarciem niebios dla mnie.
Amen.

źródło