IX Spotkanie Przewodników Ewangelików

W dniach 21 – 23 września 2007 r. odbyło się IX już Spotkanie Przewodników Ewangelików. Tym razem spotkaliśmy się w Szczecinie, a jego organizatorem był szczecinianin, kolega Wojciech Kral. W czasie pobytu mieszkaliśmy w pomieszczeniach szczecińskiej parafii - w Międzynarodowym Centrum Studiów i Spotkań im. ks. Dietricha Bonhoeffera.

 

 

Przed kościołem w Szczecinie 

 

W pierwszym dniu po zakwaterowaniu, mimo całonocnej podróży, wybraliśmy się na zwiedzanie miasta. Naszymi przewodnikami byli koledzy: Wojciech Kral i Andrzej Wątorski. Zwiedzanie Szczecina rozpoczęliśmy od najnowszej atrakcji turystycznej miasta, przeciwlotniczego schronu wybudowanego dla ochrony podczas nalotów II wojny światowej, do którego wejście znajduje się w pobliżu głównego dworca kolejowego. Po opuszczeniu podziemnej trasy wybraliśmy się pod opieką naszych przewodników na spacer po centrum Szczecina. Mieliśmy okazje poznać szczecińskie kościoły oraz stare i pięknie odnowione kamienice. Zwiedziliśmy także Zamek Książąt Pomorskich. Przewodnik zaprowadził nas w miejsca, gdzie nie docierają normalni turyści. Mieliśmy okazję oglądać zaplecza i zakamarki Opery, która tam ma swoją siedzibę. Są tam dwa szczególnie ciekawe miejsca – sala z odkrytymi średniowiecznymi malowidłami ściennymi i wieża zegarowa z mechanizmem zegara, z której roztacza się piękny widok na miasto. Spacer po Szczecinie zakończyliśmy na najbardziej znanym miejscu miasta - Wałach Chrobrego. Stąd niedaleko do parku utworzonego na terenie dawnego cmentarza hugenockiego. Tam znajduje się jedyna pamiątka po szczecińskich Hugenotach – Domek Grabarza. Zmęczeni i pełni wrażeń wróciliśmy do Centrum Bonhoefferowskiego na uroczystą kolację. I tak zakończył się pierwszy dzień naszego spotkania.

 

 

W kościele w Kołbaczu

 

W drugim dniu, w sobotę, pojechaliśmy autokarem na wycieczkę objazdową po ciekawych miejscach Pomorza Zachodniego. Pierwszym przystankiem był Kołbacz, gdzie w 1174 roku osiedlili się przybyli z Esrom (Dania) cystersi. Od 1210 rozpoczęli oni budowę klasztoru. Powstał potężny obiekt, który był jedną z pierwszych budowli z cegły na Pomorzu. Po obecnym kościele oprowadzał nas proboszcz tamtejszej parafii. Z ulotki, którą można otrzymać w kościele, dowiadujemy się, że w 1535 roku następuje kasata zakonu, potem są informacje o pożarze dachu i restauracji dachu, a w 1946 roku poświęcenie kościoła dla kultu katolickiego. W treści ulotki ani słowa, że kościół był świątynią ewangelicką... Z podobnymi zresztą informacjami spotykaliśmy się i w innych odwiedzanych kościołach. Czasami znajdują się, krótkie wzmianki, że od połowy XVI wieku odbywały się nabożeństwa wg „kultu chrześcijańskiego”.

 

Dalej trasa wycieczki prowadziła przez Widuchową, gdzie znajduje się ciekawy, pochodzący z końca XIII wieku kościół. Nie mozna było go obecnie zwiedzić, bo wewnątrz prowadzone są prace konserwatorsko-remontowe. Początki Widuchowej sięgają X wieku, gdzie był starosłowiański gród przy przeprawie przez Odrę.

 

 

Rynek w Schwedt

 

Potem dojechaliśmy do Krajnika Dolnego, przekroczyliśmy granicę i udaliśmy się do Schwedt – polska nazwa Świecie nad Odrą. Tam mogliśmy pospacerowac po urokliwych uliczkach miasteczka. Zwiedziliśmy ewangelicki kościół św. Katarzyny oraz dawny hugenocki kościół. Jest to budowla klasycystyczna z kopułą na planie koła. Odrestaurowana została na zjazd niemieckich hugenotów w 2005 roku. Dziś jest to sala koncertowa. Na obiad zatrzymaliśmy sie w Chojnej, gdzie znajduje się gotycki kościół z najwyższą wieżą na Pomorzu. Jest jeszcze gotycki ratusz i fragmenty murów miejskich. Dalej przejechaliśmy przez Banie. Obecnie to wioska, która w przeszłości była miastem. Do dziś zachował się tam średniowieczny układ ulic z trójkątnym rynkiem, późnoromańsko-gotyckim kościołem i Basztą Prochową. Nasze drogi doprowadziły potem do Przelewic. Są tam pozostałości zespołu dworskiego, w otoczeniu którego rozpościera się Ogród Dendrologiczny. Późna pora przyjazdu nie pozwoliła już na zwiedzenie ogrodu. Zadowolić musieliśmy się jedynie krótkim spacerem. Następnie wróciliśmy do Szczecina.

 

 

Ogród dendrologiczny w Przelewicach

 

Przed wjazdem do centrum zatrzymaliśmy się w części miasta Szczecin Zdroje. To tu w latach 1933 – 37 ks. Dietrich Bonhoeffer prowadził zajęcia w seminarium duchownym. Informacje o tej działalności ks. D. Bonhoeffera przekazał nam ks. Sławomir Janusz Sikora. Teraz na tym miejscu stoi pamiątkowy krzyż, który można zobaczyć także z okien pociągu jadącego do lub ze Szczecina.

 

 

Krzyż D. Bonhoeffera

 

Tradycyjnie nasze spotkanie zakończyło się udziałem w niedzielnym nabożeństwie. Był to udział nie tylko bierny, ale i czynny. Nasza koleżanka Joanna Szczepankiewicz –Battek zaśpiewała z organami arię J.S. Bacha, a 5-osobowy zespół złożony z chórzystów przewodników wiślańskich zaśpiewał trzy pieśni. Po nabożeństwie w pomieszczeniach parafii odbyło się spotkanie przewodników z parafianami.

 

 

Chórzyści - przewodnicy z Wisły

 

Spędziliśmy trzy bardzo piękne dni. Jest to zasługa organizatorów spotkania i proboszcza parafii ks. Sławomira J. Sikory. Serdecznie im za to dziękujemy. W spotkaniu brało udział 25 przewodników z Cieszyna, Dzierżoniowa, Gdańska, Goleszowa, Katowic, Minkowic Oławskich, Rybnika, Szczecina, Ustronia, Warszawy, Wisły i Wrocławia.

 

Przyszłoroczne jubileuszowe X Spotkanie Przewodników Ewangelickich odbędzie się pod koniec września lub na początku października na terenie Kotliny Kłodzkiej. Jego organizatorami będą przewodnicy z Wrocławia i Dzierżoniowa.

 

Ustalono również, że za dwa lata w 2009 r.spotkamy się w Krakowie. Do zobaczenia!

 

Tekst i zdjęcia: Michał Pilch