Zakończenie służby abp Antje Jackelén

Uroczystości w Uppsali.

30 października br. o godz. 11 00,  w Katedrze w Uppsali odbyło się uroczyste nabożeństwo, w którym abp Antje Jackelén, poprzez symboliczne złożenie na ołtarzu pastorału i kapy arcybiskupiej, zakończyła swoją służbę jako prymas Kościoła Szwecji i została przeniesiona w stan spoczynku.

Nabożeństwo było transmitowane przez szwedzką telewizję. Wszyscy obecni biskupi i goście ekumeniczni zostali zaproszeni do procesjonalnego wejścia do katedry. Liturgię wstępną prowadziła dziekan katedry ks. Annica Anderbrant. Czytany tekst ze Starego Testamentu pochodził z Księgi Rut 1; 6 – 19, a tekst Ewangelii, z Ewangelii św. Jana 11, 1- 7. Tekst lekcji apostolskiej pochodził z Listu do Hebrajczyków 13, 2-3.
Kazanie wygłosiła abp Antje Jackelén. Dalszą część liturgii prowadziły: bp Karin Johannesson, zwierzchniczka Diecezji Uppsala oraz bp Åsa Nyström, zwierzchniczka Diecezji Luleå. Nabożeństwu towarzyszył śpiew dziewczęcego i chłopięcego chóru, działającego przy uppsalskiej katedrze. Katedra była wypełniona gośćmi. Po nabożeństwie wszyscy zostali zaproszeni na kawę i bułeczki cynamonowe na placu kościelnym.

Kazanie abp Antje Jackelén – „RAZEM”

Jak wszystkie niedziele w roku, ta również ma swój temat przewodni: życie razem. Genialnie prosty opis tego, o co w życiu chodzi! O to, by żyć razem. W domu, wśród sąsiadów, w wioskach i miastach, w społeczeństwie, które kształtuje się dzięki udziałowi wszystkich, we współpracy między krajami Skandynawii i Europy, we współzależności między wszystkimi krajami świata, we wspólnocie z wszystkimi innymi istotami żyjącymi na planecie, na której zmienia się klimat, a także: żyć razem z najgłębszą tajemnicą istnienia i przed nią, którą wraz z większością ludzi na ziemi nazywamy Bogiem.

Zatem „razem” to rzecz oczywista, nawet jeśli daleka od prostoty. Widać to w dzisiejszych tekstach biblijnych. Gościnność bywa wymagająca. Jesteśmy również zachęceni do utożsamienia się z więźniami oraz o traktowania poszkodowanych protestujących czy ofiar napadów jak gdyby dotyczyło to naszych własnych ciała.

Jezus jest poruszony wiadomością o chorobie swojego przyjaciela Łazarza. Jednak dopiero trzeciego dnia udaje się do niego – być może dlatego, że wiedział, iż jego wrogowie są gotowi zaatakować go w sąsiedztwie przyjaciela. Historia kończy się dramatycznie i nie bez przyczyny od Łazarza pochodzi słowo „lazaret” (szpital wojskowy, polowy), które ma przypominać, że Jezus przychodzi z uzdrowieniem i życiem.

Z kolei w języku lapońskim usłyszeliśmy o powracającej migrantce Noemi, która z powodu głodu uciekła z kraju wraz z mężem i dwoma synami i przyszło jej żyć w Moabie. Mąż i synowie umierają. Teraz jako wdowa wraca do Betlejem w swojej dawnej ojczyźnie. Synowa, Rut, nie chce jej opuścić. Rut daje Noemi najpiękniejszą obietnicę miłości: „Dokąd ty pójdziesz i ja pójdę; gdzie ty zamieszkasz i ja zamieszkam (…) tylko śmierć odłączy mnie od ciebie.” Pragnienie wspólnego życia sprawia, że Rut staje się imigrantką w kraju Noemi – i ostatecznie zostaje prababką słynnego króla Dawida.

Historia ludzkości pełna jest opowieści o wspólnym życiu. Romantyczne i tragiczne historie miłosne; zdrady, kłótnie i przemoc między poszczególnymi osobami, gangami i klanami, między narodami i krajami, ludźmi i zwierzętami; ale także niesamowite dokonania wynikające ze współpracy ponad sztywnymi granicami – heroiczne wysiłki na rzecz ratowania ludzkiego życia, budowania pokoju tam, gdzie wydawało się, że bestialska wojna skruszyła człowieczeństwo i współczucie. Pojednanie tam, gdzie bezkompromisowość była siłą napędową pokoleń. Osiągnięcia w nauce, badaniach i kulturze, uniwersalna deklaracja praw człowieka – a jak można było zbudować taką katedrę, jeśli nie RAZEM?

W długiej historii ewolucji to z pewnością umiejętność życia i pracy razem sprawiła, że gatunek ludzki odniósł tak wielki sukces. Nigdy jednak nie będzie tak naprawdę dobrze, jeśli wspólne życie będzie kierowane wyłącznie własnym interesem. Właśnie w tym miejscu słyszę w dzisiejszym temacie i tekstach krytykę indywidualizmu naszych czasów.

Kojarzy mi się to ze znanym rankingiem z World Values Survey (Światowe Badania nad Wartościami), gdzie w porównaniu z innymi krajami Szwecja znajduje się na szczycie i najdalej, z najwyższymi wartościami związanymi z samorealizacją i świecką racjonalnością Często mówimy o jednostkach, a nie o osobach. Jednostka oznacza niepodzielną jednostkę, najczęściej samowystarczalną. Osoba natomiast to człowiek znający relacje i konteksty: stworzenie, bliźni, kultura. Nie wystarczy być jednostką. Grupa jednostek nie buduje katedr, wspólnot ani pokoju; robią to osoby we współpracy. To osoby w harmonii tworzą chóry dziewczęce i chłopięce, które śpiewają, abyśmy mieli kontakt z czymś większym i głębszym. Gdy wspólny ton podstawowy jest właściwy, może być tak dobry, wielogłosowy i piękny, jak to tylko możliwe! Jeśli jednak osoba skryje się za jednostką, osłabia to poczucie wspólnego tonu, wspólnego życia RAZEM.

Nadal widoczne są wyraźne przejawy spójnego podejścia do życia, ukształtowanego na wiele sposobów przez wiarę chrześcijańską – nawet w pozornie całkowicie świeckich kontekstach: ochrona słabych, traktowanie priorytetowo dzieci, okazywanie szacunku także tym, którzy są i myślą inaczej, wola mówienia prawdy i uczciwego życia, świadomość, że jesteśmy najbardziej ludzcy, gdy jesteśmy współczujący, gdy słyszymy wołanie ziemi i ubogich – to wszystko jest nadal żywe w naszym społeczeństwie. Ale nie mamy żadnych gwarancji, że tak będzie dalej. Obrona humanizmu może kosztować, a koszt ten wzrasta wraz ze zmniejszaniem się zasobów i ograniczaniem perspektyw.

Kiedy Bóg staje się człowiekiem w Jezusie Chrystusie, to właśnie jako OSOBA, która stoi w relacji: do swojego Ojca niebieskiego i stworzenia oraz do ludzi: „A Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza – mówi dzisiejsza Ewangelia. Płacze razem z żałobnikami, a jednocześnie wzbudza wiarę i nadzieję oraz pokazuje zwycięstwo życia nad mocami śmierci.
Odsetek osób w naszym kraju (Szwecji), które twierdzą, że Kościół pełni ważną rolę w społeczeństwie, wzrósł w ostatnich latach do 58 proc. Oznacza to, że nadal panuje powszechne przekonanie, że wiara, siła nadziei i energia miłości mają znaczenie. Że przestrzenie i obrzędy Kościoła są potrzebne społeczeństwu do pielęgnowania jego duszy. Jednocześnie jest to delikatna materia. Religijność społeczeństwa gwałtownie spada w wielu krajach europejskich. Możemy mieć do czynienia z utratą języka, która uderza brutalnie w samo serce sensu życia; utratą języka, która niepotrzebnie utrudnia dzisiejszej młodzieży przeżywanie kryzysów, o których już wiemy.

Dziękuję Bogu za Kościół i nabożeństwa, które raz po raz ustawiają nasz kompas w kierunku miłosierdzia, wolności, wspólnoty i sprawiedliwości. Dziękuję Bogu za Ducha Świętego, który zachowuje nas od lęku, rezygnacji i nieporadności. „Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i powściągliwości.” (2 Tm 1: 7)

Dziękuję zatem Bogu za te ponad osiem lat, w których byłam arcybiskupem Kościoła Szwecji. I dziękuję wam wszystkim, którzy byliście częścią tej podróży. To, co mi się nie udało, chcę powierzyć uzdrawiającej mocy Ducha Świętego i waszej wspaniałomyślności.

Jesteśmy Kościołem razem. Z naszymi mocnymi i słabymi stronami. Możemy być świadomi słabości i porażek, a jednocześnie śmiało stawiać sobie cele i dążyć do ich realizacji, mając pewność, że duch Boży nadal przenika nasz świat, działając zarówno przez nas, jak i na przekór nam.Najlepszą pracą jest praca wykonana razem, największy efekt przynosi współpraca, a najpiękniejszą energią jest dobra synergia, będąca podpisem Ducha Bożego.

Święto Reformacji obchodzone  jest jutro w wielu częściach świata. Od Lund 2016, czyli wspólnej inauguracji obchodów 500-lat Reformacji przez Kościół rzymskokatolicki i Kościoły luterańskie, odbywa się w duchu wspólnoty i radości z wielkiego daru Ewangelii jakim jest wolność. Wolność od sprowadzania siebie i innych do bycia wytworem naszych sukcesów i naszych wad. Wolność od stłoczenia w ciasnych jednostkach do bycia ludźmi żyjącymi RAZEM. Mamy być ugruntowani w Bożej łasce i tak działać w świecie. Święto Reformacji przypomina nam również, że Kościół zawsze potrzebuje reformy, że w każdym wieku szuka na nowo słów i czynów, które umacniają wiarę, zwiększają nadzieję i ożywiają miłość. Jak to pięknie opisuje Marcin Luter: Oto z wiary wypływa zarówno miłość, jak i pragnienie Boga, a z miłości wolne, chętne i radosne życie, w spontanicznej służbie bliźnim.

„Razem” to jest właśnie to. Nawet w niespokojnych czasach tak właśnie możemy żyć – RAZEM.


Abp Antje Jackelén jest z pochodzenia Niemką. W Bielefeld i Tybindze studiowała teologię ewangelicką, a w 1979 przeniosła się na studia teologiczne do Uppsali, pozostając na stałe w Szwecji. W 1980 roku została ordynowana na księdza diecezji sztokholmskiej, gdzie podjęła służbę duszpasterską. W 1988 roku przeniosła się do diecezji Lund, a w 1999 roku obroniła rozprawę doktorską z teologii systematycznej zatytułowaną Czas i wieczność: pytanie o czas w Kościele, naukach przyrodniczych i teologii. Rozpoczęła karierę akademicką, obejmując stanowisko profesora teologii na Uniwersytecie w Lund oraz w USA, m.in. na prestiżowej uczelni Lutheran School of Theology w Chicago. W 2007 roku została wybrana i konsekrowana na biskup diecezji Lund – była wówczas trzecią kobietą w Kościele Szwecji, pełniącą ten urząd.  Od czerwca 2014 r. do października 2022 r.  była arcybiskupem Uppsali i prymasem Kościoła Szwecji, pierwszą kobietą która sprawowała ten urząd w tym kościele. Ingres nowego arcybiskupa odbędzie się 4 grudnia 2022 r. Zostanie nim Biskup diecezji Linköping Martin Modéus.

Arcybiskup Uppsali jest głównym reprezentantem Kościoła Szwecji w społeczeństwie, a także w kontaktach ekumenicznych i międzynarodowych, w tym także z innymi religiami, światem polityki i innymi uczestnikami życia społecznego. Arcybiskup Uppsali reprezentuje również Kościół Szwecji w Szwedzkiej Radzie Kościołów oraz międzynarodowych organizacjach luterańskich i ekumenicznych – m.in. Światowej Federacji Luterańskiej oraz Światowej Radzie Kościołów. Arcybiskup Uppsali zwołuje i przewodniczy posiedzeniom Konferencji Biskupów Kościoła Szwecji, jednak nie ma władzy nad pozostałymi biskupami. Rola Arcybiskupa Uppsali odpowiada starochrześcijańskiej zasadzie jako primus inter pares.

Arcybiskup przewodniczy ponadto Radzie Kościoła oraz komitetowi wykonawczemu Synodu Generalnego i jako jedyny biskup może głosować na Synodzie. Ważną częścią działania duszpasterskiego Arcybiskupa Uppsali jest kierowanie częścią diecezji Uppsali, obejmującej teren miasta Uppsala, Sigtuna oraz Enköpings. Pozostałe części diecezji znajdują się w jurysdykcji kanonicznej biskupa Uppsali. Arcybiskup Uppsali przewodniczy ponadto wszystkim nabożeństwom, podczas których konsekrowani są nowi biskupi diecezjalni Kościoła Szwecji. Do tradycji duszpasterskiej arcybiskupa należy również odprawienia porannych nabożeństw komunijnych w uppsalskiej katedrze w każdą środę.