20. Niedziela po Trójcy Świętej

     „…bracia, prosimy was i napominamy w Panu Jezusie, abyście stosownie do otrzymanego od nas pouczenia, jak macie postępować i podobać się Bogu, jak zresztą postępujecie, abyście tym bardziej obfitowali. Wszak wiecie, jakie przykazania daliśmy wam w imieniu Pana Jezusa. Taka jest bowiem wola Boża: uświęcenie wasze, żebyście się powstrzymywali od wszeteczeństwa, aby każdy z was umiał utrzymać swe ciało w czystości i w poszanowaniu, nie z namiętności żądzy, jak poganie, którzy nie znają Boga, aby nikt nie dopuszczał się wykroczenia i nie oszukiwał w jakiejkolwiek sprawie swego brata, gdyż Pan jest mścicielem tego wszystkiego, jak to wam zapowiadaliśmy i zaświadczaliśmy. Albowiem nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do uświęcenia. Toteż kto odrzuca to, odrzuca nie człowieka, lecz Boga, który nam też daje Ducha swego Świętego
                                                                                              1 Tes 4, 1-8   

 

Wstydliwy temat

Biblia jest niewyczerpanym źródłem myśli i tematów, które mają związek z przeżywaniem Boga i religijnym życiem, rozumianym jako posłuszeństwo Bogu. Nie starcza ludzkiego życia, aby człowiek mógł poznać wszystkie prawdy zawarte na kartach Biblii. Zarówno te, które są w niej wyraźnie zwiastowane, jak przede wszystkim te, które są w niej ukryte i wymagają solidnej pracy, aby je uczynić jawnymi.

Te prawdy, których znajomość potrzebna jest do zbawienia, są często przez nas rozpatrywane. Ale i są takie, które poruszamy bardzo rzadko. Są też w Biblii pewne tematy, które możemy nazwać wstydliwymi. I taki właśnie temat porusza w naszym tekście ap.Paweł. Chodzi o cudzołóstwo, o temat, który Bóg chce uregulować przez szóste przykazanie.

Dlaczego Paweł porusza ten temat? Otóż, nie ulega najmniejszej wątpliwości, że tego wymagała sytuacja w lokalnym Kościele w Tesalonikach.  Ap. Paweł był o tej sytuacji dobrze poinformowany. W zborze w Tesalonikach musiało dojść do pewnych uchybień życia – jak to dzisiaj mówimy – seksualnego. Paweł określa to jako wszeteczeństwo. Nie wiemy, czy było to zjawisko powszechne, czy chodziło o pojedynczy wypadek.

Chrześcijanie w Tesalonice, jak zresztą w całym grecko – rzymskim świecie rekrutowali się z pogaństwa. Etyka pogańska była odmienna od chrześcijańskiej. W  pogańskim  świecie   współżycie seksualne poza małżeństwem uważano za rzecz normalną. To nie był grzech. Panująca swoboda, a nawet rozwiązłość nie zgadzała się z wyobrażeniami chrześcijańskimi wyrosłymi z przepisów Starego Testamentu i ewangelicznego nauczania Jezusa. Wielu, mimo nawrócenia, wniosło w młode chrześcijaństwo stare pogańskie zwyczaje. Tak zapewne było w Tesalonikach.

Przestąpienie szóstego przykazania nie należy do rzadkości także i we współczesnym świecie. Wielu uważa współżycie pozamałżeńskie za rzecz normalną. Składa się na to wiele czynników. Niewłaściwe religijne wychowanie, brak wychowania seksualnego, brak duchowego rozwoju, niewłaściwa literatura, filmy, rozmowy… Słowa ap.Pawła z naszego tekstu są więc aktualne. Powinne przemówić ku poprawie i ku ostrzeżeniu. Nie jest to wyłącznie słowo ap.Pawła, ale przede wszystkim Boga, bo ap.Paweł pisze Taka jest bowiem wola Boża, uświęcenie wasze, żebyście się powstrzymywali od wszeteczeństwa, aby każdy z was umiał utrzymać swoje ciało w czystości i poszanowaniu, nie w namiętności żądzy, jak poganie, którzy nie znają Boga. Ap.Paweł ku ostrzeżeniu powiada: Toteż kto odrzuca to, odrzuca nie człowieka, lecz Boga, który nam też dał Ducha swego Świętego.

Wstrzymywanie się od wszeteczeństwa (rozwiązłego życia) jest konsekwencją wezwania do życia doskonałego i świętego. Bóg mówi: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty. Świętość, to doskonałość, a to nie jest abstrakcja, to cel dążenia wszystkich, którzy przez wiarę w Jezusa Chrystusa, stali się Jego własnością. Świętości nie osiąga się przez jakieś praktyki kultowe, lecz przez nienaganne życie w wierze przez Ducha  Świętego. Ap.Paweł pisze, że świątynią Ducha Bożego jesteśmy. Nie możemy więc naszych ciał bezcześcić przez nierozważne życie.

Chodzi o zachowanie czystego serca, bo z serca pochodzą złe i nieczyste myśli i czyny.

ks.Piotr Mendroch