Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Jam jest Pan! 3 Mż 19,18

Mój bliźni. Kto nim jest, Panie? Panie, kogo mam miłować jak siebie samą, w kim mam widzieć bliźniego? Spotykam się z tyloma ludźmi w różnych miejscach, w różnych okolicznościach i sytuacjach. Z tyloma ludźmi sympatycznymi, miłymi, życzliwymi, otwartymi. Łatwo ich kochać. Łatwo odpłacać dobrem za dobro, życzliwością za życzliwość, miłością za miłość. Ale, Panie, spotykam też ludzi, którzy są mi zupełnie obojętni, więcej, którzy mnie drażnią, denerwują, obrażają, czasem krzywdzą. Czy to także moi bliźni? Czy ich także mam kochać jak siebie samą? Czy naprawdę tego ode mnie oczekujesz? Przecież to takie trudne, prawie niemożliwe. A jednak tak, tego chcesz! Wiem!

Panie, wypełnij mnie taką miłością, która pomoże przebaczać, dobrze czynić, pomagać wszystkim, bez wyjątku wszystkim, którzy są wokół mnie, których spotkam dzisiejszego dnia. Spraw to Ty, który sam jesteś najwyższą Miłością.
Amen

 

źródło