Bój się Boga i przestrzegaj jego przykazań, bo to jest obowiązek każdego człowieka. Kz 12,13b

Boże, Twoje przykazania, czym są dla mnie? Czy to tylko regułki, które powinnam znać na pamięć, by otrzymać ocenę z lekcji religii? Czy obudzona w środku nocy powinnam recytować z pamięci przykazania wraz z objaśnieniem? Czy to miałeś na myśli, dając przykazania, najpierw ludowi izraelskiemu, a potem mnie w chwili Chrztu Świętego? Tak sobie myślę, że chyba nie to miałeś na myśli…

Przykazania, czym są dla mnie? Kiedy spojrzę na moje życie, mogę śmiało powiedzieć, że są dla mnie pomocą i ratunkiem. Tak, ratunkiem. Ratują moje życie przed upadkiem, przed krętymi drogami, przed bólem i nadają mojemu życiu dużo blasku i radości. Czy są ciężarem? Nie, raczej nie. Choć nie powiem, że zawsze jest mi łatwo ich przestrzegać. Czasem jest prościej przymrużyć oko i pominąć Twoje przykazanie, ale wtedy zawsze, prędzej czy później, spotykają mnie przykre konsekwencje.

Dobry Boże, dziękuję Ci za Twoje przykazania, za to, że są dla mnie pomocą i ratunkiem, że dzięki nim mogę iść przez życie, nie raniąc siebie i innych. Dziękuję Ci także za przypomnienie, że są także moim obowiązkiem. Amen.

 

źródło