Przecież ty podważasz bojaźń Bożą i podrywasz życie modlitewne! Hi 15,4

Boże mój! Elifaz karci Joba w chwili, gdy ten doświadcza ogromnego cierpienia. Przyjaciel przyjacielowi sprawia ból i bezlitośnie ocenia, czyniąc mu krzywdę, i to w materii tak delikatnej, jak religijność. Panie, oburza mnie to i przypomina pewne bolesne doświadczenia. Przecież życie modlitewne to tak intymna relacja człowieka z Tobą! Jakiekolwiek naciski, uwagi z pozycji wyższości mogą uczynić duchowe spustoszenie. Boże, szczególnie dziś ból Joba jest moim bólem. Nieprawość, która go dotyka ze strony bliskiego mu człowieka, jątrzy i moją ranę. Daje też lekcję, by czuwać nad własnymi słowy, by nie stać się dla kogoś takim Elifazem. Amen.

Modlitwa pochodzi z książki Modlitewnik kobiet, red. A. Błahut-Kowalczyk, K. Rudkowska, Wydawnictwo Warto, Dzięgielów 2015.

 

źródło