Wszakże jeszcze teraz mówi Pan: Nawróćcie się do mnie całym swym sercem, w poście, płaczu i narzekaniu! Rozdzierajcie swoje serca, a nie swoje szaty i nawróćcie się do Pana, swojego Boga, gdyż On jest łaskawy i miłosierny, nierychły do gniewu i pełen litości, i żal mu karania! Jl 2,12–13

Panie mój, nigdy nie przestałam wierzyć w Ciebie, a wielokrotnie zachowywałam się, żyłam tak, jakby Ciebie nie było. Nawrócenie nie oznacza wyłącznie jednorazowego aktu. To moja codzienna walka, codzienny trud, codzienna droga do Ciebie, mój Panie! Każdy mój błąd, każdy upadek, moje rozproszenie – jeśli kończy się powrotem do Ciebie – to zwycięstwo! Moje „tak” Tobie, moja codzienna śmierć „starego Adama” – by mógł narodzić się nowy człowiek – to radość w Niebie! Proszę, dopomóż mi, abym w ukryciu, w mojej małej izdebce, czyniła rozrachunek sumienia. Proszę, zachowaj me serce i usta od obłudy i szukania poklasku dla siebie samej! Pokutującym, rozdartym sercem dziękuję Tobie za Twą łaskę i miłosierdzie. Amen.

Modlitwa pochodzi z książki Modlitewnik kobiet, red. A. Błahut-Kowalczyk, K. Rudkowska, Wydawnictwo Warto, Dzięgielów 2015.

 

źródło