1. Niedziela po Epifanii – Święto Chrztu Pańskiego

Przypatrzcie się zatem sobie, bracia, kim jesteście według powołania waszego, że niewielu jest między wami mądrych według ciała, niewielu możnych, niewielu wysokiego rodu,Ale to, co u świata głupiego, wybrał Bóg, aby zawstydzić mądrych, i to, co u świata słabego, wybrał Bóg, aby zawstydzić to, co mocne,I to, co jest niskiego rodu u świata i co wzgardzone, wybrał Bóg, w ogóle to, co jest niczym, aby to, co jest czymś, unicestwić,  Aby żaden człowiek nie chełpił się przed obliczem Bożym. Ale wy dzięki niemu jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i poświęceniem, i odkupieniem, Aby, jak napisano: Kto się chlubi, w Panu się chlubił.

1Kor 1;26-31

Drodzy Bracia i Siostry w Chrystusie,

Dzisiejsza niedziela jest przypomnieniem Chrztu Pańskiego. Pozwólcie zatem, abym na wstępie przypomniał czym jest chrzest w luteranizmie.

 Święto Chrztu Pańskiego w tradycji luterańskiej ma szczególne znaczenie, ponieważ podkreśla ważność sakramentu chrztu zarówno w życiu Jezusa, jak i każdego chrześcijanina. W ujęciu luterańskim, Chrzest Pański przypomina o chrzcie Jezusa przez Jana Chrzciciela w rzece Jordan. Jest to moment, w którym Jezus zostaje publicznie ogłoszony Synem Bożym, a Duch Święty zstępuje na Niego w postaci gołębicy. Ten akt chrztu jest widziany jako początek publicznej służby Jezusa i jego posłannictwa zbawczego.

Dla Luteran, chrzest jest sakramentem, przez który zostajemy przyjęci do wspólnoty Kościoła i stajemy się dziećmi Bożymi. Luteranie wierzą, że chrzest jest środkiem łaski – czyli sposobem, przez który Bóg działa i przekazuje swoją łaskę. Chrzest nie jest tylko symbolem, ale rzeczywistym działaniem Boga w życiu człowieka.

W luteranizmie podkreśla się dwa aspekty chrztu: śmierć i nowe życie. Przez chrzest, stary człowiek, związany z grzechem, jest ukrzyżowany z Chrystusem, a nowy człowiek rodzi się do życia w Chrystusie. W ten sposób chrzest jest symbolicznym pogrzebaniem naszego grzesznego „ja” i zmartwychwstaniem do nowego życia w Chrystusie.

Luteranie podkreślają również, że chrzest ma znaczenie dla codziennego życia wiernych. Jest przypomnieniem o ciągłej potrzebie nawrócenia, odnowy i polegania na łasce Bożej. Chrzest nie jest jednorazowym aktem, ale czymś, co ma trwały wpływ na życie chrześcijanina.

Święto Chrztu Pańskiego jest okazją do refleksji nad własnym chrztem i jego znaczeniem w życiu wiary. To czas, by przypomnieć sobie o obietnicach złożonych przy chrzcie, zarówno przez nas samych, jak i przez naszych rodziców i chrzestnych. Jest to także moment, aby odnowić nasze zobowiązanie do życia jako dzieci Boże, żyjące według nauk Jezusa Chrystusa.

Święto Chrztu Pańskiego  przypomina nam o fundamentalnej roli chrztu w naszym życiu duchowym. Przez chrzest jesteśmy włączeni do ciała Chrystusa, stajemy się częścią Kościoła i rozpoczynamy naszą podróż z Bogiem, która trwa przez całe życie. Jest to święto odnowienia i przypomnienia o Bożej obecności i działaniu w naszym życiu.

Dzisiaj zgłębiamy głębokie i wymowne słowa apostoła Pawła z Pierwszego Listu do Koryntian, które mówią do nas o Bożej mądrości i wyborze.

Paweł zwraca uwagę na to, jak nieoczywiste są Boże wybory: „Przypatrzcie się zatem sobie, bracia, kim jesteście według powołania waszego, że niewielu jest między wami mądrych według ciała, niewielu możnych, niewielu wysokiego rodu” (1 Kor. 1:26). W świecie, gdzie dominują pojęcia sukcesu i statusu, te słowa wydają się wyjątkowo kontrowersyjne. Bóg często wybiera to, co słabe, niepozorne, co świat uważa za głupie lub nieistotne.

Kiedy Bóg wybiera słabe, pokazuje swoją moc w najbardziej nieoczekiwany sposób. To jest paradoks królestwa Bożego. W naszym życiu codziennym spotykamy wiele przykładów tej Bożej mądrości. Osoba, która pomimo przeciwności, trwa w wierze; osoba, która mimo ograniczeń, potrafi świadczyć o miłości Bożej – to są przykłady prawdziwej siły w słabości.

Paweł przypomina nam o pokorze, mówiąc: „Aby żaden człowiek nie chełpił się przed obliczem Bożym” (1 Kor. 1:29). Współczesny świat promuje chełpliwość i samowystarczalność, ale nasza chrześcijańska wiara wzywa nas do pokory. Rozpoznanie naszej zależności od Boga, naszej słabości, jest kluczowe dla prawdziwego zrozumienia naszej tożsamości i powołania.

W Chrystusie znajdujemy prawdziwą mądrość, która przewyższa wszelką ludzką mądrość. Paweł podkreśla, że Chrystus stał się dla nas „mądrością od Boga, sprawiedliwością, poświęceniem i odkupieniem” (1 Kor. 1:30). W Nim odkrywamy pełnię życia i prawdziwą wartość naszego istnienia.

Jak więc żyć w świetle tych prawd? Przede wszystkim, przyjmując każdego dnia nasze zależności od Boga i Jego łaski. W naszych codziennych relacjach powinniśmy doceniać każdego, niezależnie od jego statusu społecznego czy osiągnięć. Powinniśmy również szukać mądrości i siły w naszej słabości, ufając, że Bóg działa w nas i przez nas, nawet gdy czujemy się nieadekwatni lub niegodni.

Każdy z nas ma swoją historię. Historie tych, którzy mimo choroby, trudności finansowych, czy osobistych walk, pokładają swoje zaufanie w Bogu. To są prawdziwe świadectwa Bożej obecności. W takich momentach, kiedy nasza siła kończy się, Boża moc zaczyna działać. Widzimy to w życiu osób, które mimo przeszkód, odnajdują pokój i radość w Chrystusie.

W Biblii widzimy, jak Bóg często wybierał osoby nieoczekiwane: Dawida, pasterza, który został królem; Mojżesza, który mimo problemów z mową, poprowadził Izraelitów do Ziemi Obiecanej; Marię, młodą kobietę, która stała się Matką Jezusa. Każdy z nas, niezależnie od naszej pozycji, może być narzędziem w rękach Boga.

Jezus Chrystus jest dla nas przykładem pokory i posłuszeństwa. Choć był Synem Bożym, wybrał życie służby, pokory i ostatecznie, śmierć na krzyżu. W Nim widzimy pełnię mądrości Bożej, która nie szuka własnej chwały, ale jest ukierunkowana na służbę innym.

Jako chrześcijanie, jesteśmy wezwani do życia we wspólnocie, gdzie każdy jest ważny, a nasza różnorodność jest naszą siłą. W naszych kościołach, powinniśmy unikać pokusy oceniania innych na podstawie zewnętrznych kryteriów, ale zamiast tego doceniać każdego członka jako cenny dar od Boga.

Na koniec, naszym wyzwaniem jest życie w ciągłym zaufaniu do Boga. Nawet gdy nasze plany zawodzą, gdy stajemy przed wyzwaniami, które wydają się przekraczać nasze możliwości, pamiętajmy, że Bóg działa w naszych słabościach. To właśnie w tych momentach, nasza wiara ma szansę rozkwitnąć.

Apostoł Paweł mówi: „Kto się chlubi, w Panu się chlubił” (1 Kor. 1:31). Niech nasza chluba i nasza nadzieja zawsze znajdują swoje źródło w Bogu. Niech nasze życie będzie świadectwem Bożej mądrości, która objawia się w słabości, pokorze i pełnej zaufaniu

Kończę nasze rozważania modlitwą: „Panie, naucz nas pokory, daj nam siłę w naszych słabościach i pomóż nam dostrzegać Twoją mądrość w naszym życiu. Niech nasza chluba będzie zawsze w Tobie, naszym Panu i Zbawicielu.

Niech te słowa apostoła Pawła zawsze przypominają nam o Bożej mądrości, która objawia się w pokorze, słabości, i całkowitym zaufaniu do Jego woli. Amen.

ks. Michał Kühn