Nawet spomiędzy was samych powstaną mężowie, mówiący rzeczy przewrotne, aby uczniów pociągnąć za sobą. Przeto czuwajcie [...].

Dzieje Apostolskie 20,30-31

Gdyby nie było sekt, przez które diabeł nas pobudza, stalibyśmy się leniwi, śpiąc i chrapiąc aż do dnia śmierci, zaś wiara i Słowo wśród nas przygasłyby i zardzewiały, aż całkiem by przepadły. Ale sekty są naszymi szlifierzami, ostrzącymi i szlifującymi naszą wiarę i naukę, by były wypolerowane i czyste niczym lustro. Przez nie poznajemy też diabła i jego zamiary i uczymy się też spierać z nim. Z drugiej strony zaś tym sposobem Słowo więcej i jaśniej jest ukazywane światu i przez tę walkę wielu pozna prawdę lub też umocni się w niej. Gdyż zajmowanie się Słowem Bożym wymaga pilności i Bóg je daje po to, by się nim zajmować, a diabła i świat przyciągnąć doń i pobudzić, by ujawniła się moc i doskonałość Boga, a kłamstwa zostały pohańbione.