Teraz więc pozostaje wiara, nadzieja, miłość, te trzy; lecz z nich największa jest miłość. 1 Kor 13,13

Tyle tekstów zostało stworzonych pod wpływem Twojej miłości… Czy jest jeszcze coś do dodania? Tyle słów wyraziło, jak cudowna i niepojęta jest Twoja miłość…

Czy one jednak w pełni ujmują to, czym ona jest? Ja wiem, że Ty mnie kochasz, ale wiedza to za mało…

Pozwól mi w głębi mojego serca doświadczyć, że Ty mnie kochasz.

Niech Twoja miłość wypełni wszystkie zakamarki mojej duszy, mojego życia, bym umiała się nią dzielić. Modlę się, byś Ty uczył mnie kochać Ciebie. I w słabości wyznaję, że bez Ciebie nie potrafię kochać. Potrzebuję Cię, żeby móc kochać Ciebie.

Modlę się, byś Ty uczył mnie kochać siebie taką, jaką mnie stworzyłeś. Potrzebuję Cię, by kochać siebie. Modlę się, byś Ty uczył mnie kochać tych, których spotykam na swojej drodze – bez wyjątku. Potrzebuję Cię, by kochać innych. Amen.

Modlitwa pochodzi z książki Modlitewnik kobiet, red. A. Błahut-Kowalczyk, K. Rudkowska, Wydawnictwo Warto, Dzięgielów 2015.

 

 

źródło