I rzekł: Zaprawdę, powiadam wam, jeśli się nie nawrócicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebios. Mt 18,3

Panie i Boże mój. Chciałam Ci pokazać, jak mocno Ci ufam, jak wielka jest miłość do Ciebie, a Ty wskazujesz mi na dziecko. Zawstydzasz mnie… Oczekujesz ode mnie, bym była jak ono: szczere do bólu, niebojące się prawdy, bezkrytycznie ufające, kochające bezwarunkowo. Wybacz mi moją pychę wynikającą z bycia dorosłą, wszystko wiedzącą i znającą doskonale życie. Wiem, że wielokrotnie zawiodłam Cię. Pomóż mi zawrócić i obrać właściwy kierunek w życiu. Chcę dorastać powoli. Prowadź mnie za rękę i wychowuj. Drogi Ojcze, proszę, kształtuj we mnie dziecięcą otwartość, wiarę nie obłudną, lecz prostą i szczerą, abym mogła mieć udział w Twoim Królestwie. Amen.

Modlitwa pochodzi z książki Modlitewnik kobiet, red. A. Błahut-Kowalczyk, K. Rudkowska, Wydawnictwo Warto, Dzięgielów 2015.

 

 

źródło