3. Niedziela przed końcem roku kościelnego

Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani (Mt 5,9)

Droga internautko, drogi internauto,

jesień swoimi barwnymi zmianami w przyrodzie w sposób szczególny sprzyja zadumie. Pozwól sobie na chwilę refleksji. Jest ona nam potrzebna, by pomyśleć o własnych uczuciach i o tym, co nosimy głęboko w sobie. Możemy ją wyrazić poprzez poezję. Księga Psalmów jest zbiorem izraelskiej poezji religijnej. Przy jej czy­taniu odsłania się przed nami cała głębia myśli religijnej ludu Bożego oraz żar wiary starotestamentowych pieśniarzy. Psalmy mogą nam pomóc zrozumieć naszą relację z Bogiem bardziej, niż cokolwiek innego. Mogą pomóc zrozumieć nam nasze położenie, jakiekolwiek by ono nie było: nasz smutek, żal, radość, brak nadziei, lęk czy wdzięczność. W psalmach jest mowa o wiel­kości i świętości Boga, o ludzkiej niedoli i cierpieniu, o tęsknocie za Bogiem i świątynią Pańską. Psalmy kształtują  naszą chrześcijańską wiarę i duchowość. Jeśli nie potrafisz znaleźć własnych słów na wyrażenie tego, co dzieje się w twojej duszy, sięgnij po Księgę Psalmów. Psalmy są modlitewną pieśnią chrześcijanina.

Wczytaj się w słowa Psalmu 85,2-14: 

Panie, obdarzyłeś Twoją ziemię życzliwością, odmieniłeś los Jakuba. Darowałeś winę Twojego ludu, wybaczyłeś wszystkie jego grzechy. Powstrzymałeś całe swoje zagniewanie, zaniechałeś swojej zapalczywości. Odnów nas Boże, nasz Zbawco, przestań się na nas gniewać ! Czy zawsze będziesz się an nas gniewał, czy rozciągniesz swój gniew na wszystkie pokolenia ? Czy nie ożywisz nas na nowo, by lud Twój radował się w Tobie ? Okaż nam, Panie, swoją łaskę i daj nam Twoje zbawienie ! Chcę słuchać, co Pan Bóg mówi. Oto obwieszcza pokój swojemu ludowi i swoim wiernym. Niech nie wracają do swojej głupoty ! Naprawdę, bliskie jest zbawienie dla tych, którzy się Go boją. Niech zamieszka Jego chwała w naszej  ziemi ! Spotkają się z sobą łaska i wierność, sprawiedliwość i pokój ucałują się. Wierność wyrośnie z ziemi, a sprawiedliwość wyjrzy z niebios. Tak Pan obdarzy nas dobrem, a nasza ziemia wyda swój owoc. Sprawiedliwość przed Nim podąży i będzie torować drogę Jego krokom. 

Hasłem biblijnym 3. Niedzieli przed końcem roku kościelnego jest Chrystusowa obietnica: Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani (Mt 5,9). Życzę ci, byś wśród bogactwa myśli Psalmu 85 znalazł/a inspirację do chwili namysłu, czym jest dla mnie jakże kruche i ulotne błogosławieństwo pokoju, o które należy się starać. Jak zgromadzeni w świątyni  izraelici, modlę się do Boga: Odnów nas Boże, nasz Zbawco…  Chcę (teraz) słuchać, co Pan Bóg mówi. Chcę usłyszeć Bożą obietnicą pokoju zawartą w słowach Oto obwieszcza pokój swojemu ludowi i swoim wiernym… Spotkają się z sobą łaska i wierność, sprawiedliwość i pokój ucałują się, bo bliskie jest zbawienie dla tych, którzy się Go boją.  

Lud Starego Testamentu wyczekiwał zbawienia. Swoją nadzieję na poprawę losu związał z oczekiwaniem przyszłego Mesjasza, który miał zostać posłany przez Boga w celu zaprowadzenia na ziemi trwałego pokoju. Anielski hymn, wyśpiewany w chwili narodzin Jezusa w Betlejem, potwierdził słuszność izraelskich nadziei: Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój ludziom, w których ma upodobanie (Łk 2,14). Objawiła się wszystkim ludziom zbawcza łaska Boża (Tt 2,11). Oczekiwane zbawienie zostało dane w Jezusie Chrystusie. W ten niespokojny świat prawdziwy pokój przyniósł nam i zostawił go Ten, który stał się człowiekiem, który ucieleśnił się, aby nauczyć nas życia w pokoju. Narodził się długo oczekiwany Mesjasz, Książę Pokoju. 

Pokój jest Bożym darem w Jezusie Chrystusie, nikt go nie wywalczył: Pokój zostawiam wam, mój pokój daję wam, nie jak świat daje, Ja wam daję (J 14,27a). W Jezusie Chrystusie Bóg ofiarowuje nam dar zbawienia, a to znaczy także dar pokoju. Bóg bowiem postanowił, aby w Nim zamieszkała cała pełnia. I aby przez Niego pojednać wszystko z sobą, czy to na ziemi, czy w niebiosach, czyniąc pokój przez krew Jego krzyża. (Kol 1,19.20). Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa (Rz 5,1). W Nim Bóg daruje nam pojednanie, pokój i usprawiedliwienie. Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem, stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe. A wszystko to jest z Boga, który nas pojednał z sobą przez Chrystusa (2 Kor 5,17). 

W Jezusie Chrystusie dane jest nam zbawienie. Jednak jeszcze ciągle na nie czekamy. Nasze życie upływa pod znakiem oczekiwania na powtórne przyjście na świat Zbawiciela. Ostatnie niedziele roku kościelnego nakierowują nasze myśli ku przyszłości, ku końcowi stworzenia, ku wieczności i rzeczom ostatecznym. Czy pamiętam, że pod powierzchnią dni szarych i zwykłych rodzi się Dzień Pana, i to, co wydaje się trwałe i niezmienne, nieuchronnie zbliża się do tego Dnia, który wszystko zmieni ? To wtedy spełni się marzenie o powrocie do raju. To wtedy przyjdzie czas na spełnienie najpiękniejszych pragnień i nadziei. Czy może być bowiem coś piękniejszego niż dar wiecznego życia ? Dlatego dobrze jest wczytać się w słowo psalmisty: Naprawdę, bliskie jest zbawienie dla tych, którzy się Go boją  i zastanowić się, pomyśleć, zapytać się dokąd prowadzi moja droga życia ? Czas zbawienia, to szczególnego rodzaju chwila. Spotkają się z sobą łaska i wierność, sprawiedliwość i pokój ucałują się. To czas, w którym Wszechmocny Bóg otwiera przed nami swoje serce i okazuje nam sprawiedliwość, nie dla naszych zasług, lecz zasługi Syna Bożego, Jezusa Chrystusa. Łaska, wierność, sprawiedliwość i pokój to dary zbawiającego nas Boga. 

Doświadczając pokoju z Bogiem, zachowując wierność Bogu, powinienem szukać sprawiedliwości i pokoju, i to z dnia na dzień, gdyż każda chwila zbliża nas do dnia ostatecznego zbawienia. Fakt, że pokój jest darem Boga, nie tylko nie wyklucza aktywnych moich starań o jego utrzymanie, ale zawiera je w sobie.

 Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani (Mt 5,9). Bycie Bożym dzieckiem zobowiązuje, polega na naśladowaniu Bożej doskonałej miłości, objawionej w Jezusie Chrystusie, który jest: pokojem naszym. Przez Chrystusa mamy pokój z Bogiem i z ludźmi. A z drugiej strony nie ma pokoju z ludźmi ten, kto nie ma pokoju z Bogiem. 

Ostatnie tygodnie roku kościelnego są darowaną nam przez Boga chwilą, aby znajdując się pod Słowem Bożym, z pomocą Chrystusa przebudować swoje życie, kierować kroki ku zbawieniu, aby i w moim życiu spotkały się z sobą łaska i wierność, sprawiedliwość i pokój ucałowały się.

Pokój nie przyjdzie do kogoś, kto go nie pragnie. On musi wypływać ze szczerej tęsknoty serca. Omija tych, którzy nim gardzą i walczą z nim. Chrystusowy pokój przychodzi do tych, którzy za nim tęsknią. Na pokój trzeba zasłużyć, to z pewnością nie jest tani dar. Trzeba przyjąć Chrystusa, który pokój przynosi, który jest dawcą pokoju. Aby doświadczać pokoju muszę naśladować Tego, który nie przyszedł panować, lecz służyć. 

I ja jestem odpowiedzialn/a/y za budowanie pokoju. Otrzymując Boży dar powinienem dbać o jego pomnażanie. Jeśli Chrystusowy pokój zagości w nas, będziemy go mogli wnosić w nasze rodziny, miejsca pracy, pomiędzy przyjaciół i znajomych. Pokój jest pozytywnym stosunkiem do siebie nawzajem, wyobrażeniem i życzeniem świata, który jest pozbawiony zła, uprzedzeń, jest pełen zrozumienia, akceptacji i dobrej woli. Aby doświadczać pokoju muszę stawać po stronie właściwych wartości, co może będzie wymagać wielkiej odwagi, co może  łączyć się z przegraną w świecie, w którym żyję.

Pokój rodzi spokój, a brak spokoju rodzi niepokój. Pokój w relacjach międzyludzkich ma swoje odzwierciedlenie w spokoju wewnętrznym i odwrotnie – spokój wewnętrzny umożliwia tworzenie pokojowych więzi i kontaktów z innymi. Chciwość, zazdrość i zawiść ludzkiego serca, szukanie wątpliwych kompromisów, uczenie się myślenia jak większość, staranie się nie narażać tym, od których jestem zależny, widzenie rzeczy, których nie ma, powtarzanie prawd w które nie wierzę i myślenie stereotypami o których fałszywości jestem przekonany –  to wszystko staje na drodze do pokoju. Nie tylko na drodze do pokoju z drugim człowiekiem, ale i z Bogiem. 

Budujmy się w społeczność ludzi wierzących w duchu wzajemnego zrozumienia i otwartości, ale i odpowiedzialności za to, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i nimi jesteśmy. Niechaj Słowo Boże pobudza naszą wiarę, a nadzieja i miłość nie słabną. Dbajmy oto aby w centrum naszego życia zawsze był obecny Jezus Chrystus. Zbawiciel przez Ewangelię mówi i do nas: Pokój zostawiam wam, mój pokój daję wam; nie jak świat daje, Ja wam daję. (J 14,27). Przyjmijmy od Niego ten pokój. Boży pokój. Niech Pan zwróci ku tobie swoje oblicze i niech cię obdarzy pokojem (4 Mż 6,26).    Amen

ks. Witold Twardzik