Misericordias Domini

Chrystus cierpiał za was, i pozostawił wam wzór, abyście poszli w Jego ślad. On nie popełnił grzechu ani w Jego słowach nie znaleziono podstępu. On, gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził, lecz się powierzał Temu, który sądzi sprawiedliwie. On sam w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy martwi dla grzechu, żyli dla sprawiedliwości Jego ranami zostaliście uleczeni. Byliście bowiem jak owce, które się błąkają, ale teraz zwróciliście się do Pasterza i Stróża waszych dusz. 1 P 2,21b-25

Obraz Jezusa jako Dobrego Pasterza nierozerwalnie związany jest z dzisiejszą, 2 niedzielą po Wielkanocy zwaną Niedzielą Miłosierdzia Bożego. „Ja jestem dobry Pasterz”, mówi Pan Jezus.
Pamiętajmy, że Izrael był ludem pasterskim.  Nie jest zatem zaskakującym, że tak często jego refleksja krążyła wokół figury pasterza i owiec. Tak dzieje się od początku historii biblijnej, jeden z synów Adama i Ewy był pasterzem: nazywał się Abel. Abraham, Jakub, Mojżesz wszyscy oni byli pasterzami. Dawid, jeden z wielkich królów zanim stał się monarchą, jako najmłodszy syn Jessego był pasterzem. Żydowscy egzegeci twierdzą, iż Bóg w ten sposób sprawdzał tych mężów jako pasterzy, aby później powierzyć im swój lud.

W liturgii dzisiejszej niedzieli czytamy tekst z Ewangelii Jana /J 10,11-30/ o dobrym pasterzu. Jezus w przypowieści zestawia pasterza z najemnikiem. Urywek nasz kreśli kontrast pomiędzy pasterzem złym i dobrym, wiernym i niewiernym. Odpowiedzialność pasterza za owce była absolutna. Przedstawiony zostaje on, jako ktoś, kto oddaje życie za owce. Pasterz jest właścicielem owiec, zainwestował mnóstwo pieniędzy w kupno stada. Dlatego między innymi zależy mu na owcach ale nie tylko. Pasterz jest związany z owcami, dba o nie, zna je po imieniu, inwestuje w nie swój czas…swoje pieniądze… cieszy się gdy rozrasta się stado. Owce znają swojego pasterza, znają jego głos, idą za nim, jak czytamy w przypowieści. W Starym Testamencie przymierze ludu z Bogiem opisywano często jako „znanie” JHWH. Oznaczało to szczególną, bliską, nacechowaną posłuszeństwem relację z Bogiem.
Pasterz oddaje życie za owce, decydują się na bycie pasterzem już niejako poświęca swoje życie, cały swój dzień przebywa ze stadem, wędruje z nim.

Jezus mówi o sobie: Ja jestem dobrym pasterzem…
Jezusowi zależy na każdym z nas, bez względu na to kim jesteś, w jakiej sytuacji obecnie się znajdujesz. Jemu zależy na Tobie. Do tego stopnia, że poświęcił samego siebie dla Ciebie, dla mnie, dla nas, dla wszystkich ludzi. Będąc Synem Bożym uniżył się, stał się jednym z nas. Tak jak pasterz poświęca swoje ambicje, aspiracje i zajmuje się swoim stadem, inwestuje w jego rozwój, tak Jezus „zainwestował” siebie, poszedł za nas na krzyż, umarł za nasze grzechy byśmy byli wolni.
Obraz pasterza, może trochę archaiczny, trafnie oddaje relacje między nami a Jezusem. Dobry pasterz zna swoje owce. Jest całkowicie do ich dyspozycji, ma dla nich czas i siebie. Z owcami łączy go czuła relacja miłości i troski o ich dobro. W sytuacjach ekstremalnych nie zawodzi. Jest nawet gotów oddać swoje życie za owce.

Nie jest zadziwiającym, że jedna z najstarszych znanych prób graficznego przedstawienia Jezusa, ukazuje Go jako pasterza, niosącego na barkach owieczkę.
Bycie „owieczką” to bycie człowiekiem w drodze, pod przewodnictwem dobrego Pasterza. Piotr w swoim liście pisze o zmianie jaka nastąpiła w życiu człowieka, gdzie zostaje zaopiekowany, znaleziony, pokazana zostaje mu nowa droga, nowa jakość życia z Bogiem. Piotr powiada: „byliście bowiem jak owce, które się błąkają, ale teraz zwróciliście się do Pasterza i Stróża waszych dusz.”

Obraz owczarni jest szczególną metaforą naszego życia. Każda z owiec ma kilka możliwości- należeć do pasterza lub być poza owczarnią. Życie poza owczarnią to wolność, ale i niebezpieczeństwo, bycie poza, ciągłe poszukiwanie swojej drogi i celu. Życie w owczarni w bliskości pasterza to poczucie zaufania i bezpieczeństwa, pewności troski. Drzwi do owczarni są zawsze otwarte, zaproszenie zawsze aktualne, stałość, bezpieczeństwo i miłość i poświęcenie Pasterza nie mijają.

Bóg mówi: Moimi owcami jesteście. Ja szukam zaginionych, rozproszone sprowadzam z powrotem, zranione opatruję, chore wzmacniam, strzegę. Dlatego i my możemy w ufności za psalmistą /Ps 23/ wołać: PAN jest moim pasterzem i nie brak mi niczego. Pozwala mi odpocząć na zielonych pastwiskach, prowadzi mnie do wód spokojnych, pokrzepia moją duszę. Amen