Święto Bratniej Pomocy im. Gustawa Adolfa

Potem (Jezus) usiadł naprzeciw skarbony i przyglądał się, jak lud wrzucał do niej pieniądze. Wielu bogaczy wrzucało wiele. Przyszła też pewna uboga wdowa, która wrzuciła dwie drobne monety, czyli grosz. Wtedy zawołał uczniów i powiedział im: Zapewniam was, ta uboga wdowa wrzuciła więcej niż wszyscy, którzy wrzucali do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co mieli w nadmiarze, natomiast ona wrzuciła ze swego niedostatku wszystko, co miała, cały swój majątek.(Mk 12,41–44)

„Wszyscy wrzucali z tego, co mieli…”

W naszym życiu niezwykle ważną cechą jest wrażliwość, która pozwala przejąć się losem osób znajdujących się w trudnym położeniu. Tę umiejętność akcentujemy bardzo mocno jako ludzie wierzący i naśladujący naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Jezus pokazał jednak na przykładzie  Miłosiernego Samarytanina, że jest to cecha nie tylko ludzi pobożnie wypełniających przykazania Boże. Jest to po prostu normalny ludzki odruch i ludzka powinność. Prawdą jest jednak, że jako naśladowcy Jezusa mamy ku temu podwójną motywację. Jezus bowiem nie przechodził obojętnie obok nikogo, kto był głodny, chory, odrzucony lub znajdował się w żałobie.

Święto Bratniej Pomocy, to od wielu wieków święto dobroczynności. Tym właśnie jest ten świąteczny dzień, który jest ukoronowaniem wielkiej życzliwości  i mobilizacji trwającej  od Wielkanocy do Świąt Zesłania Ducha Św. To wspaniała tradycja, ugruntowana w naszym Kościele już od roku 1946. Wielu parafian  składa swoje datki w kościołach. Wiele osób wpłaca swoje dary na konta parafialne. Każdy darczyńca czyni to wg własnego sumienia i własnych możliwości, czyli bardzo podobnie, jak to zostało opisane w ewangelii, którą rozważamy.
Sytuacja opowiedziana w ewangelii stanowi  ciekawe studium ludzkich zachowań.  Zaczyna się od tego, że Pan Jezus przyglądał się, jak ludzie wrzucają pieniądze do świątynnej skarbony… Kiedy my wpłacamy nasze pieniądze, nie chcemy, aby ktokolwiek patrzył nam na ręce i by oceniał, kwoty, które przeznaczamy na wybrany cel. Czasami jednak zdarza się, że podczas składania ofiar w kościele ktoś zwraca uwagę nie tylko na siebie, ale również na innych – może się to zdarzyć przypadkowo lub celowo. Z pewnością nie o to chodzi w prawdziwej ofiarności, żeby patrzeć na innych, ale o szczery dar serca, który jest o wiele cenniejszy, niż nominał wrzucanego banknotu, czy monety.

Zdajemy sobie sprawę, że gospodarowanie zarobionymi pieniędzmi jest bardzo ważne w naszych rodzinach, bo od tego zależy, czy zdołamy zapłacić rachunki i zobowiązania, czy zabezpieczymy nasze potrzeby i potrzeby naszych dzieci, czy będziemy mogli zadbać o nasze domy i czy zdołamy pojechać na urlop. Oprócz wydatków rodzinnych, również wiele organizacji dobroczynnych prosi nas o wsparcie. W tej kwestii, dla wielu osób, zaraz po rodzinie najważniejszy jest Kościół, który w naszych realiach żyje i funkcjonuje dzięki hojności swoich wiernych. Głoszenie ewangelii i  krzewienie życia religijnego potrzebuje miejsca, w którym będzie przyjemnie, czysto i w miarę możliwości ciepło.

Tam, gdzie ludzie żyją wiarą, tam starają się wszelkimi sposobami wspierać swój Kościół i swoją parafię, a jeśli trzeba, wspierają również Siostry i Braci, będących w potrzebie w kraju i na całym świecie.

Choć pieniądze należą do świeckich spraw naszego życia, to są ważne również w Kościele, ponieważ są środkiem, który pozwala funkcjonować naszym parafiom i wspierać innych.
Pan Jezus pozwala nam zrozumieć dziś, że wszystko zaczyna się od życzliwości i zaufania w Bożą opiekę, a nie od kalkulacji, czy to się opłaca.

Wielu wiele wrzucało…, ale oni mieli świadomość, że dając, zostanie im tyle, że wystarczy też na inne sprawy. My też czynimy podobnie, bo musi wystarczyć na inne sprawy. Ważne jest jednak, żeby nie zapomnieć, że Kościół jest duchowym bogactwem i warto go wspierać.

Wdowa, która poruszyła serce Jezusa dała zaledwie skromny grosz, ale w rzeczywistości było to wielkim darem. Każdy dar jest ważny, a szczery dar, zazwyczaj wielokrotnie się pomnaża. Pan błogosławi i pomnaża jeszcze bardziej to, co jest darowane z ufnością w Bożą opiekę. Oby i tegoroczne dary pomnożył i by były one błogosławieństwem dla potrzebujących.

Niech Pan odpłaci Wam dobrem i błogosławieństwem za wszystkie Wasze dary i za Waszą życzliwość. Amen.

ks. Henryk Reske