- 1. Niedziela Adwentu
- Niedziela Wieczności
- Przedostatnia Niedziela Roku Kościelnego
- Święto Odzyskania Niepodległości
- Pamiątka Umarłych
- Pamiątka Reformacji
- 22. Niedziela po Trójcy Świętej
- 21. Niedziela po Trójcy Świętej
- 20. Niedziela po Trójcy Świętej
- 19. Niedziela po Trójcy Świętej – Dziękczynne Święto Żniw
- 18. Niedziela po Trójcy Świętej
- 17. Niedziela po Trójcy Świętej
- 16. Niedziela po Trójcy Świętej
- 15. Niedziela po Trójcy Świętej
- 14. Niedziela po Trójcy Świętej
- 13. Niedziela po Trójcy Świętej
- 12. Niedziela po Trójcy Świętej
- 11. Niedziela po Trójcy Świętej
- 10. Niedziela po Trójcy Świętej
- 9. Niedziela po Trójcy Świętej
- 8. Niedziela po Trójcy Świętej
- 7. Niedziela po Trójcy Świętej
- 6. Niedziela po Trójcy Świętej
- 5. Niedziela po Trójcy Świętej
- 4. Niedziela po Trójcy Św.
- 3. Niedziela po Trójcy Świętej
- 2. Niedziela po Trójcy Świętej
- 1. Niedziela po Trójcy Świętej
- Święto Trójcy Świętej
- 2 Dzień Świąt Zesłania Ducha Świętego
1. Niedziela Adwentu
Wesel się bardzo, córko syjońska! Wykrzykuj, córko jeruzalemska! Oto twój król przychodzi do ciebie, sprawiedliwy on i zwycięski, łagodny i jedzie na ośle, na oślęciu, źrebięciu oślicy. I zniszczy wozy wojenne z Efraima i rumaki z Jeruzalemu, a łuki wojenne będą połamane. I ogłosi pokój narodom, a jego władza będzie od morza do morza i od Eufratu aż po krańce ziemi. Za 9, 9-10
W obliczu tego przeczytanego tekstu rodzi się pytanie: jak mamy czytać Biblię, my ludzie XXI wieku? Czasem usiłujemy dosłownie zobaczyć to, co w niej jest symboliczne i na odwrót – chcemy doszukiwać się dosłowności w tekstach, które stanowią jej poetycką szatę!
Prorok Zachariasz i jego księga dają nam asumpt do stawiania takiego pytania. Bo księga Zachariasza, zawierająca elementy starotestamentowej apokalipsy, pełna jest wizjonerskich obrazów, takich jak oto ten;…Miałem widzenie nocne: Oto pewien mąż siedział na rudym koniu, a stał on wśród mirtów w dolinie; za nim zaś były konie rude, ciemnogniade i białe. I zapytałem: Panie mój, co one oznaczają. Wtedy odezwał się mąż, który stał wśród mirtów, i rzekł: To są ci, których Pan posłał, aby obeszli ziemię. (Za 1, 8-9.)
Jeździec w dolinie mirtów…to charakterystyczny rys prorockich widzeń, który się stopniowo rozwija i znajduje swoje ostatecznie dopełnienie w ostatniej księdze biblijnej jako czterej jeźdźcy apokalipsy znanej jako Objawienie Św. Jana. Biblię, Pismo Święte otrzymaliśmy jako dziedzictwo, jako zapis doświadczeń ludzkości w zetknięciu z Wiekuistym. My dzisiaj jesteśmy jedynie DEPOZYTARIUSZAMI Biblii a nie jej właścicielami. Nie mamy do niej praw autorskich ! Naszym przywilejem i zadaniem jest właściwe odczytywanie Biblii, zgodnie z historycznym i teologicznym kontekstem, mając na uwadze dorobek wielu pokoleń chrześcijan w jej rozumieniu. Chociaż tak zwana „tradycja” odczytywania Biblii też ma swoje granice- jako ewangelicy, protestanci – musimy o tym stale pamiętać.
Wizjonerstwo proroków jest zaskakująco dosłowne, ale też bywa alegoryczne , abstrakcyjne. Jednak to, co znajdujemy w 9 rozdziale uderza swoją poetyckością jak i niesłychaną precyzją: Wykrzykuj, córko jeruzalemska! Oto twój król przychodzi do ciebie, sprawiedliwy on i zwycięski, łagodny i jedzie na ośle, na oślęciu, źrebięciu oślicy…(Zach.9.9)
Jerozolima ! Ileż to razy w przez bramy wiecznego miasta wjeżdżali zwycięzcy- najprzeróżniejsi zdobywcy na białych koniach! Jednym z ostatnich był zapewne Wilhelm II, cesarz Niemiec, w 1898 roku uczynił to w wielkim splendorze wkraczając do miasta jako pielgrzym, ostatni krzyżowiec… Pozostawił jednak po sobie szlachetny ślad w tym mieście. Do dnia dzisiejszego w centrum starej Jerozolimy znajduje się luterański kościół Zbawiciela – the Redeemer Church, zaś na szczycie Góry Oliwnej- szpital nazwany imieniem jego żony Augusty Wiktorii. Natomiast w roku 1914 w bramy miasta wjechał turecki nacjonalista Dżemel Pasza, który przez historie zapamiętany zostanie jako „rzeźnik” – bo sprawował rządy krwawo, poprzez terror i egzekucje czynione zwłaszcza na Ormianach.
Na jesień 1917 roku, po zakończeniu 400 – letniej osmańskiej okupacji, brytyjski generał Edmund Allenby przybliżając się do Jerozolimy… przezornie zsiadł z konia i przez bramę Jafską przeszedł pieszo…. Generał Allenby miał wtedy powiedzieć: Czyżbym miał wjeżdżać do miasta na koniu, skoro mój Pan Jezus Chrystus przybył tu na osiołku ? Dał tym samym do zrozumienia, że chce kroczyć w pokorze i skupieniu za Tym, który dał się ukrzyżować w tym mieście ! Tak … w adwentowej pokorze i skupieniu…
Spójrzcie- jak oto w zbiorowej pamięci ludzkości liczy się tylko to jedno wejście: Wjazd Jezusa od strony Betanii . …na oślęciu, źrebięciu oślicy…
Podróżując na grzbiecie oślęcia, Jezus ze wstrzemięźliwym wzruszeniem przyjmował hołdy ludu, czy był to jego prawdziwy tryumf ? Czy ludzie którzy go wówczas witali mogli wiedzieć, że to, co śpiewają i wykrzykują na jego cześć jest wprawdzie prawdą – ale ta prawda musi się jeszcze uwiarygodnić w tak niesłychanie dramatyczny sposób, czy mogą przeczuć że stanie się to poprzez krzyż na Golgocie ?
Bezmiar obietnicy. Tu widzimy jak Biblia przesiąknięta jest wprost niezwykłymi obrazami, obietnicami i nieśmiertelnymi wypowiedziami; wszystkie te zapowiedzi, prorockie obietnice mają głęboki sens i stale nakreślają nam naszą drogę. Możesz nie rozumieć Biblii, możesz nie obejmować jej swoim analitycznym rozumem, nic w tym złego, nie ma dramatu, daj sobie czas – zrozumiesz! Właściwie, bardziej poprawnie – daj Duchowi Świętemu czas, do pracy nad tobą, uczyń Go swoim nauczycielem, mentorem a otworzą się Twoje duchowe oczy !
Polski pisarz i poeta, autor wielu cennych tekstów o charakterze chrześcijańskim- Roman Brandstaetter, wspominał: jako żydowski chłopiec nie rozumiał biblijnego tekstu, który pod czułym nadzorem dziadka czytał mozolnie w hebrajskim oryginale. Było mu z tym ciężko, a wówczas jego dziadek zwykł mawiać: „nie rozumiesz ? wiesz – mądrzejsi od ciebie też nie rozumieją, chodzi o to:
– żebyś zapamiętał!”
– i my podążajmy za tym wskazaniem! Trzeba nosić w sobie treści Pisma Świętego,
zachowywać w pamięci wszystkie te Słowa, które darzą życiem !
Niechaj w naszej świadomości nieustannie buduje się obraz uroczystego spotkania z Panem Jezusem u bram wiecznego Jeruzalem! Cała istota ADWENTU = to oczekiwanie na spotkanie, przygotowanie się na spotkanie. Dziś reklamy rozpaczliwie nawołują abyśmy szykowali cudowne święta, tu dla siebie i swoich bliskich, abyśmy napełniali dom wyrafinowanymi zapachami, abyśmy dekorowali świąteczne stoły- bo tylko jedna taka chwila w roku !?
Tymczasem, tak naprawdę, my mamy szykować się na cudowne spotkanie z Panem Adwentu. To jest tęsknota za stanem w którym: … śmierci już nie będzie, ani krzyku, ani mozołu już nie będzie; albowiem pierwsze rzeczy przeminęły ( Obj.21.4.) Pamiętajmy, Adwent to znak przypomnienia, że… „ wnet nadejdzie dzień, gdy ujrzymy króla chwał, ujrzymy króla chwał, Alleluja, Alleluja wnet ujrzymy króla chwał” (Keith Greene)
Niechaj więc słowo „Adwent”- złączone będzie w nas zawsze ze słowami „Alleluja + Hosanna” bo, dobrze jest uwielbiać Tego, który nieustannie wysyła nam zaproszenie ” i ogłosi pokój narodom ”…
Amen
ks. Karol Macura