19. Niedziela po Trójcy Świętej

„Zewleczcie z siebie starego człowieka wraz z jego poprzednim postępowaniem, którego gubią zwodnicze żądze, i odnówcie się w duchu umysłu waszego, a obleczcie się w nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i świętości prawdy. Przeto, odrzuciwszy kłamstwo, mówcie prawdę, każdy z bliźnim swoim, bo jesteśmy członkami jedni drugich. Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie; niech słońce nie zachodzi nad gniewem waszym, nie dawajcie diabłu przystępu. Kto kradnie, niech kraść przestanie, a niech raczej żmudną pracą własnych rąk zdobywa dobra, aby miał z czego udzielać potrzebującemu. Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. A nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia. Wszelka gorycz i zapalczywość, i gniew, i krzyk, i złorzeczenie niech będą usunięte spośród was wraz z wszelką złością. Bądźcie jedni dla drugich uprzejmi, serdeczni, odpuszczając sobie wzajemnie, jak i wam Bóg odpuścił w Chrystusie.”

Ef 4,22-32

Zmieniamy nasze ubrania, gdy są brudne, zapocone, zniszczone. Czasami wyrzucamy je do kosza tylko dlatego, że już się nam nie podobają, nie są modne, nie odpowiadają współczesnym nurtom. Zakładamy świeżą, czystą, nową odzież, aby czuć się komfortowo. Dzieci, często mają to do siebie, że jeśli na ich ubraniu pojawi się chociażby mała plamka, niewielkie zabrudzenie od razu proszą o zmianę swojej bluzki czy spodni na czyste. Zresztą wielu dorosłych postępuje podobnie. Nieraz jedna mała plamka bardzo przeszkadza nam w dobrym samopoczuciu. Dbamy o naszą odzież, dbamy o nasz zewnętrzny wygląd, bo wtedy czujemy się dobrze.

W Kościele pierwszych wieków chrzest był kąpielą całego ciała. Ci, którzy przyjmowali chrzest zdejmowali stare ubranie i zakładali nowe, co miało symboliczną wymowę. Był to obraz rezygnacji z dotychczasowego starego życia i przyjęcia nowego, darowanego z łaski Boga w Jezusie Chrystusie.

Właściwą postawę moralną człowieka, życiowe zasady apostoł Paweł opiera na nowym życiu, które jest dostępne w Chrystusie. W słowie z Listu do Efezjan zdecydowanie wzywa nas do zmiany naszego starego „zabrudzonego” ubrania na nowe. Jego wezwanie oczywiście odnosi się do naszego „duchowego ubrania.” Dotyczy naszej prawości i moralnej czystości. „Zewleczcie z siebie starego człowieka (…), a obleczcie się w nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i świętości prawdy.” (Ef 4,22.24) Przez owo zewleczenie i obleczenie nie chodzi o zmianę statusu, lecz o oddanie swojego życia Jezusowi Chrystusowi. Bóg stworzył człowieka na swój obraz i swoje podobieństwo. Jesteśmy wezwani przez Słowo Boże do życia w czystości i świętości, do trwania w wierności Bożym normom i przykazaniom.

„Zewleczenie” i „obleczenie” wyrażają przyjęcie lub porzucenie jakiegoś sposobu postępowania lub cech. Stary człowiek, to człowiek zaprzedany grzechowi, życie nowego należy do Jezusa Chrystusa i w każdej sferze jest mu szczerze oddane. Tym nowym człowiekiem możemy stać się tylko w Panu Jezusie. Boże Słowo ten fakt, tą prawdę mocno akcentuje. Paweł pisze w drugim liście do Koryntian: „Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe.” (2 Kor 5,17) Tylko Chrystus zmienia życie i serce człowieka. Daje mu nowe spojrzenie, przemienia umysł. Stąd też Apostoł w swoim liście apeluje: „odnówcie się w duchu umysłu waszego”. (Ef 4,23) To odnowienie umysłu, które daje Chrystus jest nam potrzebne, abyśmy „umieli rozróżnić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe.” (Rz 12,2). Nowy człowiek wymaga od nas zmiany sposobu myślenia. Nowy człowiek angażuje nie tylko serce ale i umysł w trzymanie się Jezusa. To Pan daje nam nowe spojrzenie na życie, a to prowadzi do zmiany stylu naszego życia.

Apostoł Paweł nieco wcześniej w Liście do Efezjan pisze, że jesteśmy „stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili.” (Ef 2,10) Sami z siebie niewiele możemy uczynić, jednak dzięki Jezusowi Chrystusowi jesteśmy zdolni do prowadzenia uświęconego życia. List do Efezjan opisuje zmiany, które wynikają z uzdrowienia w Chrystusie i zapieczętowania przez Ducha Świętego.

Apostoł Paweł konkretnie charakteryzuje postawę i zachowanie nowego człowieka. Przede wszystkim taki człowiek nie może dawać diabłu przystępu ani też swoim życiem nie może zasmucać Bożego Ducha Świętego. Szatan jest bardzo groźnym, realnym przeciwnikiem. On czyha na swoje ofiary, wypatruje ich, by następnie prowadzić do zguby. O jego podstępnym działaniu wobec nas przypomina nam apostoł Piotr: „Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć.” (1 P 5,8) Mamy mu się przeciwstawić, dać odpór złemu, by nie ulec pokusie. W  życiu chrześcijanina, nie może być miejsca dla kłamstwa, niekontrolowanego gniewu, kradzieży, nieprzyzwoitej mowy, goryczy, zapalczywości, krzyku, złorzeczenia, złości. Ma nas za to cechować mówienie prawdy, żmudna i sumienna praca, słowa, które budują i przynoszą błogosławieństwo innym, uprzejmość wobec drugiego człowieka, serdeczność, przebaczenie.

Apostoł w swoich przykazaniach na co dzień weryfikuje nasze chrześcijańskie życie. Warto więc na nie spojrzeć przez pryzmat Bożego Słowa, które demaskuje nasze zachowanie i postępowanie. W tym spojrzeniu zauważymy, że nie zawsze postępujemy tak, jak uczy Boże Słowo. Zasmucamy w ten sposób Ducha Świętego, a co za tym idzie, samego Boga.

Boże Słowo może odnowić nasze życie, nasz umysł. Dlatego tak ważne jest, abyśmy jako chrześcijanie codziennie spędzali czas na czytaniu i rozważaniu tego Słowa, na modlitwie i społeczności z Jezusem Chrystusem. Słowami z Listu apostoła Pawła do Efezjan jesteśmy bowiem wezwani i zachęceni do świętego życia przed Bogiem i sprawiedliwego wobec ludzi, z mocy Ducha Bożego.

Amen

ks. Roman Kluz