Nowy Rok

1. Po śmierci Mojżesza, sługi Pana, rzekł Pan do Jozuego, syna Nuna, sługi Mojżesza tak:
2. Mojżesz, mój sługa, umarł. Teraz więc wstań, przepraw się tu przez ten Jordan, ty i cały ten lud, do ziemi, którą Ja im, synom izraelskim, daję.

3. Każde miejsce, na którym wasza stopa stanie, dam wam, jak przyobiecałem Mojżeszowi.

4. Od pustyni i od Libanu aż do wielkiej rzeki, rzeki Eufrat, poprzez cały kraj Chetejczyków aż do wielkiego morza na zachodzie będzie sięgać wasz obszar.

5. Nikt przed tobą się nie ostoi, dopóki żyć będziesz; jak byłem z Mojżeszem, tak będę z tobą, nie odstąpię cię ani cię nie opuszczę.

6. Bądź mocny i mężny, bo ty oddasz temu ludowi w posiadanie ziemię, którą przysiągłem dać ich ojcom.

7. Tylko bądź mocny i bardzo mężny, aby ściśle czynić wszystko według zakonu, jak ci Mojżesz, mój sługa, nakazał. Nie odstępuj od niego ani w prawo, ani w lewo, aby ci się wiodło wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz.

8. Niechaj nie oddala się księga tego zakonu od twoich ust, ale rozmyślaj o niej we dnie i w nocy, aby ściśle czynić wszystko, co w niej jest napisane, bo wtedy poszczęści się twojej drodze i wtedy będzie ci się powodziło.

9. Czy nie przykazałem ci: Bądź mocny i mężny? Nie bój się i nie lękaj się, bo Pan, Bóg twój, będzie z tobą wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz.

Księga Jozuego 1,1-9

Umiłowani przez Boga!


Wkraczamy w Nowy Rok 2018.

Zmiana roku uświadamia nam, że mijają dni i lata, że następują mniejsze i większe, chciane i niechciane przez nas zmiany. Nie potrafimy zatrzymać biegu czasu ani dokonujących się zmian.

Nie oznacza to jednak, że nie jesteśmy ciekawi, jaki będzie ten rozpoczęty Nowy Rok? Trudno nam się bowiem uwolnić od niepokoju, gdy stajemy przed czymś nowym i nieznanym. Zdajemy sobie również sprawę z tego, że wiele zależy też od nas samych, co i jak będziemy przeżywać.

U progu Nowego Roku jesteśmy w jakimś stopniu podobni do Izraelitów, którzy po 40-letniej wędrówce z niewoli egipskiej znaleźli się nad brzegami Jordanu. Po drugiej stronie była już Ziemia Obiecana – cel, do którego zmierzali.

Lud już zza rzeki widział ziemię, którą miał posiąść. Z całą pewnością towarzyszyła Izraelitom z jednej strony nadzieja i radość, bo był to koniec trwającej 40 lat wędrówki, ale z drugiej strony w ich sercach było pytanie: Jak tam będzie? Co zastaniemy? Czy nam się uda?
Tym bardziej, że umarł Mojżesz, który prowadził lud aż do granic Ziemi Obiecanej. Jego miejsce zajął Jozue. A więc w sytuacji ludu Izraelskiego nastąpiła bardzo poważna zmiana. Czy Bóg będzie również tak działał przez Jozuego jak przez Mojżesza? Czy lud zaufa Jozuemu? Czy Jozue będzie w stanie sprostać powołaniu?


I oto na granicy Ziemi Obiecanej lud otrzymał Bożą obietnicę: Każde miejsce, na którym wasza stopa stanie, dam wam, jak przyobiecałem Mojżeszowi.

Lud Izraelski nie pozostał sam. Bóg był nadal z nim.

Wkraczając w Nowy Rok winniśmy tę prawdę sobie przypomnieć i jej się uchwycić. Wraz z upływającymi latami zmieniają się wprawdzie realia naszego życia, lecz Bóg jest ten sam – wczoraj, dziś i na wieki. Jak prowadził nas aż do dziś, tak chce to czynić i w Nowym Roku – aż do końca. Czy nie jest to pocieszające? – Tym bardziej, że nadal mamy w pamięci Ewangelię Świąt Narodzenia Pańskiego. Czyż naszego kalendarza nie oparliśmy właśnie na tym jedynym wydarzeniu, jakim było przyjście na świat Syna Bożego? To właśnie przez Swego Syna Jezusa Chrystusa Bóg nam objawił, jak bardzo nas kocha, że chce być naszym Zbawicielem i dać nam swoje Królestwo.

Mamy więc Przewodnika i Zbawiciela, który chce nas prowadzić do Ziemi Obiecanej, tak jak Izraelici mieli Jozuego. To z Bożego wybrania i polecenia Jozue miał stanąć na czele ludu Izraelskiego i wprowadzić go do Ziemi Obiecanej. Lud bowiem potrzebował przewodnika.

Bóg powiedział do Jozuego: Mojżesz, mój sługa, umarł. Teraz więc wstań, przepraw się tu przez ten Jordan, ty i cały ten lud, do ziemi, którą Ja im, synom izraelskim, daję.
Jozue zdawał sobie sprawę z powagi zadania, jakie mu zostało powierzone. Miał kontynuować dzieło Mojżesza, do którego Bóg go też przygotował.


Z czytanego dziś fragmentu Biblii słyszymy słowa obietnicy i pokrzepienia skierowane do Jozuego: Bądź mocny i mężny! Nie bój się i nie lękaj się, bo Pan, Bóg twój będzie z tobą wszędzie dokądkolwiek pójdziesz.

To Słowo możemy odnieść i do siebie – szczególnie u progu Nowego Roku. Chcemy zaufać Bogu, tak jak Jozue i uchwycić się Bożego zapewnienia: Jak byłem z Mojżeszem, tak będę z tobą, nie odstąpię cię ani cię nie opuszczę. Bądź mocny i mężny.

Bóg obiecał Jozuemu, że będzie ze swoją obecnością na jego drodze. Bóg jest obecny i na naszej drodze życia. W książeczce Z Biblią na co dzień przed trzema dniami mogliśmy przeczytać: Bóg nie każe nam iść żadną drogą, którą On sam nie przeszedł i na której by nie szedł z nami (ks. Dietrich Bonhoeffer). Możemy cieszyć się z tej dającej nadzieję i pokój obietnicy.

Bóg dał Jozuemu wyraźne wskazówki, jak ma postępować, aby mu się wiodło, aby mógł wypełnić powierzoną mu misję. Te wskazówki są również i dla nas. Tylko bądź mocny i bardzo mężny, aby ściśle czynić wszystko według zakonu, jak ci Mojżesz, mój sługa, nakazał. Nie odstępuj od niego ani w prawo, ani w lewo, aby ci się wiodło wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz.
Niechaj nie oddala się księga tego zakonu od twoich ust, ale rozmyślaj o niej we dnie i w nocy, aby ściśle czynić wszystko, co w niej jest napisane, bo wtedy poszczęści się twojej drodze i wtedy będzie ci się powodziło.


To wskazanie kieruje nas do Biblii. Słowo Boże winno być obecne w całym naszym życiu. Ono winno kształtować nasze myślenie i działanie. Ono winno działać w naszym życiu i tak nas zmieniać, abyśmy wypełniali wolę Bożą. Im lepiej znamy Boże Słowo i Boże obietnice, tym łatwiej nam się ich uchwycić, tym łatwiej też podejmować trudne decyzje.

Ap. Jakub pisze: Bądźcie wykonawcami Słowa, a nie słuchaczami tylko, którzy oszukują samych siebie.

Jakże często słyszymy wypowiadane z dumą wyznanie: jesteśmy chrześcijanami, natomiast na co dzień tego nie widać. Życie współczesnych ludzi w Europie i w naszym kraju dalekie jest od bojaźni Bożej i przestrzegania Bożych przykazań. Zamiast być przykładem, są zgorszeniem. Zamiast miłości jest nienawiść, zamiast dobrego słowa są pomówienia, przekleństwa, wyzwiska; zamiast zgody kłótnie i mataczenie. Ustanawiane zaś prawa więcej troski i ochrony zapewniają wszystkiemu, tylko nie uczciwemu biednemu człowiekowi.
Jozue dobrze znał Boże Słowo i był mu posłuszny. Wiara wyraża się bowiem w posłuszeństwie Bożemu Słowu. Jozue wypełnił powierzoną mu misję. Po zdobyciu Ziemi Obiecanej wyznał: Ja i dom mój służyć będziemy Panu.


Czy to wyznanie Jozuego nie powinno być i naszym wyznaniem i mottem życia w rozpoczynającym się Nowym Roku?

Bóg daje nam Swoje Słowo jako drogowskaz na drodze wiary. Wkraczając w Nowy Rok, winniśmy mocno uchwycić się Bożych obietnic i wskazań, bo są one dobrym i zbawiennym drogowskazem. Jak Bóg i Ojciec naszego Pana, Jezusa Chrystusa, prowadził swój lud Izraelski do Ziemi Obiecanej, tak pragnie i nas prowadzić drogą prawdy i wiary przez wszystkie dni naszego życia. Także przez rozpoczęty Nowy Rok. Nad tą drogą rozlega się Boże zapewnienie: Nie bój się i nie lękaj się, bo Pan, Bóg twój, będzie z tobą wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz.

Niespokojne jest nasze serce, bo nie wiemy co przyniesie nam Nowy Rok. Jedno jednak możemy: zawierzyć i zaufać Temu, który mówi: Niechaj się nie trwoży serce wasze; Wierzcie w Boga i we mnie wierzcie! Możemy każdego dnia na nowo odważyć się naśladować Tego, który jest drogą i prawdą, i żywotem.

U progu Nowego Roku należałoby postawić sobie pytanie, czy znajdzie na pewno aprobatę u Pana wszystko, co będziemy planować? Czy On też pragnąłby przybyć na każde spotkanie zapisane przez nas w nowym kalendarzu, spojrzeć na każdy czyn? Czy naprawdę jesteśmy gotowi uczynić Go świadkiem wszystkiego, co zamierzamy przeżywać? Czy rzeczywiście chcemy na co dzień kierować się Bożymi standardami? Czy chcemy iść przez Nowy Rok z Jezusem i Jego Słowem obietnicy czy też bez Niego? Czy chcemy kierować się Jego prawdą albo tylko swoim własnym widzi mi się?

Jak do Jozuego, tak do każdego z nas skierowana jest ta zachęta i obietnica:
Niechaj nie oddala się księga tego zakonu od twoich ust, ale rozmyślaj o niej we dnie i w nocy, aby ściśle czynić wszystko, co w niej jest napisane, bo wtedy poszczęści się twojej drodze i wtedy będzie ci się powodziło.

Obyśmy na co dzień kierowali się w naszym życiu i postępowaniu słowami, które mamy na kartach Księgi Ksiąg – Pisma Świętego. Bądźmy nie tylko słuchaczami woli Bożej, ale przede wszystkim jej wykonawcami. Amen.

bp Rudolf Bażanowski