- 1. Niedziela Adwentu
- Niedziela Wieczności
- Przedostatnia Niedziela Roku Kościelnego
- Święto Odzyskania Niepodległości
- Pamiątka Umarłych
- Pamiątka Reformacji
- 22. Niedziela po Trójcy Świętej
- 21. Niedziela po Trójcy Świętej
- 20. Niedziela po Trójcy Świętej
- 19. Niedziela po Trójcy Świętej – Dziękczynne Święto Żniw
- 18. Niedziela po Trójcy Świętej
- 17. Niedziela po Trójcy Świętej
- 16. Niedziela po Trójcy Świętej
- 15. Niedziela po Trójcy Świętej
- 14. Niedziela po Trójcy Świętej
- 13. Niedziela po Trójcy Świętej
- 12. Niedziela po Trójcy Świętej
- 11. Niedziela po Trójcy Świętej
- 10. Niedziela po Trójcy Świętej
- 9. Niedziela po Trójcy Świętej
- 8. Niedziela po Trójcy Świętej
- 7. Niedziela po Trójcy Świętej
- 6. Niedziela po Trójcy Świętej
- 5. Niedziela po Trójcy Świętej
- 4. Niedziela po Trójcy Św.
- 3. Niedziela po Trójcy Świętej
- 2. Niedziela po Trójcy Świętej
- 1. Niedziela po Trójcy Świętej
- Święto Trójcy Świętej
- 2 Dzień Świąt Zesłania Ducha Świętego
Zesłanie Ducha Świętego
A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył. Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch, przykładając do duchowych rzeczy duchową miarę. Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać. Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi. Bo któż poznał myśl Pana? Któż może go pouczać? Ale my jesteśmy myśli Chrystusowej.
1 Kor 2,12-16
Drodzy Internauci,
pewien notariusz siedział późnym wieczorem w swoim gabinecie nad aktami. Zawsze ten sam schemat – na wypadek mojej śmierci zapisuję mój dom, mój majątek zgromadzony w banku itd. mojej żonie, mojemu bratu czy też komukolwiek innemu, kogo spadkodawca zechce wskazać. Oczy notariusza robiły się zmęczone i już miało mu się przysnąć, gdy omal nie zerwał się z fotela. A to co ma być? W czytanym testamencie natrafił na swoje własne nazwisko. Spadkodawca zapisuje mu cały swój majątek: W przypadku mojej śmierci mój majątek ma odziedziczyć notariusz, pan XY. Z neutralnego emocjonalnie tekstu stała się nagle sprawa całkowicie osobista. W tym testamencie chodzi o niego samego, a nie o jakiś tam akt administracyjny, który musi potwierdzić ze względu na piastowany urząd.
Tak się dzieje, gdy Duch Święty nagle otworzy oczy czytelnikowi Biblii pochylonemu nad Starym lub Nowym Testamentem i gdy ten zrozumie, że tu nie chodzi o jakieś zdarzenie, które rozegrało się gdzieś tam i kiedyś tam w przeszłości, lecz że chodzi tu o jego własne życie, jego stosunek do Boga. Gdy gdzieś pojawia się nasze nazwisko, wtedy stajemy się czujni i to jest właśnie to, co sprawia Duch Święty. Ten cud, że komuś otwierają się oczy, wydarza się zawsze, gdy działa Duch pochodzący od Boga. Gdy Jezus zapytał swoich uczniów w pobliżu Cezarei Filipowej: „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?” ( Mt 16, 13), Piotr odpowiada wyznaniem: „Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego.” A Jezus dodaje, że wiedza Piotra nie wywodzi się ze zrozumienia i rozsądku, lecz została mu objawiona przez Ducha Bożego.
To Duch Święty musi otworzyć człowiekowi serce i pokazać mu, kim naprawdę jest Bóg. Wiemy, jak wielkich rzeczy dokonał Pan z nami ( Ps.126,2c). Wiemy kto nas zbawił darmo z łaski i dał dar życia wiecznego ponieważ Duch Święty rozpakowuje nam ten prezent i daje nam go do rąk.
W parlamencie brytyjskim, w tak zwanej Izbie Gmin, istnieje funkcja spikera (rzecznika). Ma on między innymi za zadanie obserwować, czy nikt obcy z zewnątrz nie wmieszał się między parlamentarzystów. Gdy dostrzeże kogoś, kto nie jest wybranym parlamentarzystom, przerywa posiedzenie i mówi: W Izbie jest obcy! Posiedzenie można kontynuować dopiero, gdy obcy wyjdzie.
Duch Święty też jest czymś w rodzaju spikera w izbie Kościoła. Stwierdza wtargnięcie obcego ducha do zboru, który chce go wprowadzić w błąd i zawrócić od Chrystusa. Takie obce duchy żądają swobody, robienia rzeczy, które są sprzeczne z wolą Boga.
W Koryncie rzeczywiście było tak, że wkrótce po wyjeździe ap. Pawła pojawili się tak zwani inni apostołowie. Głosili oni Jezusa bez śladów po gwoździach i ewangelię bez krzyża. W triumfie Wielkanocy miały być zapomniane wszelkie ludzkie strapienia. Ale św. Paweł nie podziela tych nauk. Krytykuje on grupowy spór w Koryncie, skandaliczny nierząd wśród członków zboru i nadużywanie nabożeństwa do próżnej autopromocji. Życzliwie, ale przekonująco naucza Paweł zbór o Chrystusie ukrzyżowanym. Duch Święty prowadzi do Chrystusa ukrzyżowanego i świadczy o Nim. On wielbi Chrystusa. Nie chodzi o imponujące uczucia i spektakularne dary, lecz o nawrócenie i nowonarodzenie. A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga… Duch Boży znajduje dla siebie miejsce w nas i w naszej społeczności zboru.. O to nie musimy się martwić. Ale musimy się martwić o to, byśmy nie zastawili tego miejsca, w którym on chce się z nami spotkać. Ponieważ wydaje nam się, że sami wiemy najlepiej – tak i nie inaczej ma się realizować moja wiara; tak i nie inaczej ma wyglądać życie naszej parafii. Postępując w ten sposób zastawiamy i blokujemy miejsce, jakie otworzył dla nas Duch Boży. W takim przypadku nie ma już w naszym życiu miejsca dla jego szczególnego brzmienia.
Podczas jednej z edycji festiwalu bachowskiego w Świdnicy rozmawiałem z pewnym lutnikiem, który mówił mi, że dla brzmienia instrumentu ważny jest nie tylko staranny dobór i obróbka odpowiedniego gatunku drewna. Decydujące znaczenia ma także przestrzeń rezonansowa, która rozciąga się między wierzchnią i spodnią płytą skrzypiec. Dobre brzmienie – mówił lutnik – jest zawsze wynikiem napięcia między miłością a cierpieniem, między zwątpieniem a zaufaniem, między tymczasowością a doskonałością.
Również zesłany Duch Święty nie może rozbrzmiewać bez tego napięcia. Takie napięcie jest wręcz niezbędne, abym mógł rozbrzmiewać z Nim i w Nim. W ten sposób tworzy dla siebie przestrzeń. Nie zastawiajmy tego miejsca naszymi idealnymi wyobrażeniami o harmonijnym Kościele. Również napięcia mogą być przestrzenią rezonansową dla Ducha Świętego!
Ale my jesteśmy myśli Chrystusowej, pisze ap. Paweł. Za każdym razem, gdy Duch Święty otwiera przed człowiekiem znaczenie krzyża, człowiek pojmuje miłość Boga. Miłości Boga nie da się wyjaśnić tak po prostu na podstawie natury świata czy też przebiegu dziejów, lecz jedynie poprzez odniesienie do krzyża. W Liście do Filipian 2, 5-11 św. Paweł opisuje, jak Chrystus opuścił niebiańską chwałę, aby stać się człowiekiem i być posłusznym aż do śmierci krzyżowej. Podobnie jak Chrystus zrezygnował z wszystkiego w szczerej miłości, aby ratować ludzi , tak my powinniśmy również go naśladować.
Drodzy Internauci, człowiek z natury jest zainteresowany tylko własną korzyścią, swoją samoświadomością i dumą. Obrazy, jakie ma przed oczami, to jedynie selfie. Chodzi tylko o mnie i zawsze jedynie o mnie. Ale Duch Święty kreuje coś nowego. To za jego sprawą istnieje Kościół, a w nim wiara, diakonia, duszpasterstwo, kazanie i modlitwa. W Duchu Świętym możemy rozpakować prezent od Boga na Zesłanie Ducha Świętego i sprawić, aby działał w naszym życiu, ponieważ jesteśmy myśli Chrystusowej.
Życzmy sobie, aby ten Duch dotknął również Kościoła, który nie jest naszym. Życzmy sobie, aby był myśli Chrystusowej. Aby od nowa nauczył się mówić o Bogu, który wyciąga nas z głębokości grzechu. Który wznosi nasze serce i otwiera usta. Który zaprasza i świadczy o miłości Bożej w Chrystusie.
Niechaj ten piękny Kościół zacznie promienieć od nowa, aby ludzie, którzy się w nim gromadzą jaśnieli wiarą i aby kwitła wzajemna wyrozumiałość. A także nieobłudna miłość. Prośmy: „ Ach, ześlij Panie, przebudzenie, rozpocznij je od duszy mej… Ach, ześlij, Panie, przebudzenie na Kościół swój” ( SE 716,3). Amen.
bp Waldemar Pytel