22 marca 2020 r.

Ja, Ja jestem tym, który was pociesza. Kim jesteś ty, że się boisz człowieka śmiertelnego, syna człowieczego, który ginie jak trawa? A zapomniałeś Pana, swojego Stworzyciela, który rozciągnął niebiosa i założył ziemię? Iz 51, 12-13a;

Łaskawy Boże, Panie i Stwórco wszechrzeczy. Dziękuję Ci za to, że w Tobie mam obrońcę. Wyznaję, iż czasami boję się człowieka, jego niszczycielskiej działalności. Wyznaję, że czasami próbuję sam, bez Twej pomocy przeciwstawiać się temu, co jest złe. Tak, jakbym zapomniał o Tobie.
Ale Ty, Panie przypominasz mi poprzez Twoje słowo, znaki i cuda, które mają miejsce w moim życiu, że jesteś Wielki i Wszechmocny. Odrzucam więc moje samotne zmagania ze złem tego świata i poddaję się Twojej woli. Prowadź mnie swą kochająca ręką. Daj inspirację i siłę do czynienia dobra wokół siebie. Tyś rozciągnął niebiosa i złożył ziemię. Tobie ufam ponad wszystko.

Amen

ks. Wojciech Rudkowski