Diakonia

W Starym Testamencie słowo diakonia nie występuje, judaizm jednak zna określenia „służba” i „miłość”. Występują one w apelach proroków, przykazaniu miłości bliźniego, prawodawstwie roku jubileuszowego. Prawo żydowskie nakazywało, by w święto Purim każdy wierzący poszukał biedniejszego od siebie i ofiarował mu jakiś dar (Est 9,22). W Nowym Testamencie rzeczownik „diakonia” oznacza służbę miłosierdzia, do której zobowiązany był każdy chrześcijanin, w myśl słów z Ewangelii Mateusza:

„Zaprawdę powiadam wam, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście” (Mt 25,40).

Działalność pomocowa towarzyszy chrześcijaństwu od początku jego istnienia.  Na przestrzeni wieków nazywano ją działalnością charytatywną, dobroczynną, filantropijną czy wreszcie diakonijną. Pojęcie diakonii, występujące w kręgach ewangelickich, pochodzi z języka greckiego i oznacza służenie komuś, pomaganie, usługę, a także pomoc materialną, zwłaszcza żywnościową.
Na kartach Nowego Testamentu spotykamy postaci diakonów i diakonis, którzy zostali powołani, aby swoją pracą odciążyć zwiastujących Boże Słowo (np. Dz 6,1–7). Już więc u zarania dziejów chrześcijaństwa dostrzegano potrzebę troski o całego człowieka – zarówno o jego potrzeby duchowe, jak i fizyczne.

Służba Kościoła na rzecz ludzi

Diakonia jest szeroko rozumianą służbą Kościoła na rzecz ludzi, wspieraniem ich w różnorakich potrzebach, okazywaniem im zrozumienia i troski. Można rzec, że życie chrześcijanina cechować powinna postawa diakonijna charakteryzująca się poszanowaniem godności bliźniego, otwartością na drugiego człowieka, dostrzeganiem jego potrzeb i podejmowaniem trudu niesienia mu pomocy, niezależnie od okoliczności i nastawienia otoczenia. Taką postawę chrześcijanie odnajdują w Jezusie Chrystusie, którego życie i nauczanie stanowi dla nich wzór i przykład do naśladowania.


Reformatorzy wystąpili z propozycjami zmian w Kościele w określonym momencie jego historii, dotyczy to również obszaru pracy dobroczynnej. W średniowieczu, wraz z rozwojem gospodarki pieniężnej, nastąpił rozwój miast, handlu i rzemiosła. Postępowi temu towarzyszył jednakże wzrost nędzy najuboższych, którzy z różnych względów nie radzili sobie w zmieniającej się rzeczywistości. W odpowiedzi na ich potrzeby pod patronatem możnych i pobożnych mieszczan powstawały fundacje troszczące się o podstawowe potrzeby: ubogich, chorych, sierot, starców oraz pielgrzymów. W miastach tworzono szpitale i przytułki, a poza nimi odosobnione miejsca schronienia dla trędowatych. Obok tej działalności świeckiej, jak można byłoby to określić, nie mniej ważnym nurtem była dobroczynność organizowana przez Kościół. W XII w. rozwinęła się tzw. devotio moderna, która w kwestii praktykowania miłości bliźniego podkreślała obowiązek oraz przywilej jej okazywania przez chrześcijanina – naśladowcy Jezusa Chrystusa. W okresie średniowiecza powstało również wiele świeckich oraz zakonnych zgromadzeń powoływanych do pracy dobroczynnej.

Jeśli chodzi o formy działalności pomocowej, to były one różnorodne, wypracowywane w odpowiedzi na bieżące potrzeby i kształtowane przez zmieniającą się sytuację społeczną, polityczną czy gospodarczą. Tym, co Reformacja wniosła do działalności dobroczynnej nowego i oryginalnego, była podbudowująca ją teologia, jasno i konkretnie określająca wzajemną relację uczynków i zbawienia człowieka oraz motywację jego powinności względem bliźnich.

Wiara czynna w miłości

Miłość bliźniego nie jest – zdaniem Marcina Lutra – sposobem zaskarbienia sobie zbawienia i wiecznego życia, jako że cele te osiągnąć można jedynie przez wiarę z Bożej łaski (sola fide, sola gratia). Same uczynki nie zapewnią człowiekowi zbawienia, lecz powinny wypływać z wiary i miłości do Boga i do ludzi. Jednocześnie jednak wiara martwa, która nie jest czynna w służbie i miłości, również nie na wiele się zda. Okazywanie miłości bliźniemu, którym zgodnie z Pismem Świętym – był każdy napotkany człowiek, stanowiło najdoskonalszy sposób okazywania miłości samemu Bogu. Dlatego idea diakonii była bardzo silnie zakorzeniona w reformacyjnych postulatach.

Kościół Ewangelicko-Augsburski w Polsce prowadził służbę diakonijną od początku swojego istnienia, realizowaną w pierwszej kolejności przez parafie. Posiadał również zakłady opiekuńcze, szpitale i ewangelickie diakonaty opiekujące się potrzebującymi. Po drugiej wojnie światowej Kościół został pozbawiony większości ośrodków, działało jedynie kilka domów opieki dla osób starszych. Praca diakonijna koncentrowała się więc w parafiach i była realizowana przez: koła kobiet i odwiedzinowe, Rady Parafialne i inne grupy funkcjonujące w parafii.

Obecnie działalność diakonijna w Kościele rozwijana jest na kilku płaszczyznach. Na szczeblu ogólnokościelnym funkcjonuje od 1999 r. Diakonia Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego (Diakonia Polska), która jest organizacją pożytku publicznego. Diakonia Polska działa w wielu różnych obszarach życia społecznego Kościoła i kraju, angażuje się w inicjatywy ekumeniczne i współpracę międzynarodową. Równocześnie w ramach Kościoła istnieją liczne organizacje i placówki pomocowe obejmujące wsparciem różne grup osób potrzebujących, nie tylko ewangelików. Aktywnie działają parafialne koła diakonii i koła odwiedzinowe, które mając bezpośredni kontakt z parafianami, mogą rozpoznawać i zaspokajać potrzeby członków wspólnoty.

Logo diakonii zostało zaprojektowane w 1925 r. przez prof. Richarda Boelanda jako znak misji wewnętrznej. Krzyż oznacza Boże miłosierdzie w Jezusie Chrystusie, który poniósł nasze grzechy na krzyż Golgoty. Korona oznacza Jego zmartwychwstanie, zwycięstwo nad śmiercią. Wraz z Chrystusem bierzemy udział w zwycięstwie Wielkanocy. Korona to także zapowiedź otrzymania „korony żywota” (Ap 2,10).

Krzyż z koroną może być używany jako logo przez Diakonie Kościołów ewangelickich w Europie.

więcej: strona Diakonii Polskiej