Dzień Pokuty i Modlitwy – Środa Popielcowa

Zmiłuj się nade mną, Boże, według łaski swojej, Według wielkiej litości swojej zgładź występki moje! Obmyj mnie zupełnie z winy mojej I oczyść mnie z grzechu mego! Ja bowiem znam występki swoje I grzech mój zawsze jest przede mną. Przeciwko tobie samemu zgrzeszyłem I uczyniłem to, co złe w oczach twoich, Abyś okazał się sprawiedliwy w wyroku swoim, Czysty w sądzie swoim. Oto urodziłem się w przewinieniu I w grzechu poczęła mnie matka moja. Oto miłujesz prawdę chowaną na dnie duszy I objawiasz mi mądrość ukrytą. Pokrop mnie hizopem, a będę oczyszczony; Obmyj mnie, a ponad śnieg bielszy się stanę. Daj, bym usłyszał radość i wesele, Niech się rozradują kości, które skruszyłeś! Zakryj oblicze swoje przed grzechami moimi I zgładź wszystkie winy moje. Serce czyste stwórz we mnie, o Boże, A ducha prawego odnów we mnie! Nie odrzucaj mnie od oblicza swego I nie odbieraj mi swego Ducha świętego! Przywróć mi radość z wybawienia twego I wesprzyj mnie duchem ochoczym! Ps 51,3-14

Środa zwana Popielcową, która w naszym Kościele jest Dniem Pokuty i Modlitwy, rozpoczyna czas pasyjny, nowy okres Roku Kościelnego. To również czas Wielkiego Postu, o którym czytamy już w Starym Testamencie. Znaczenie postu dobrze znał pierwotny Kościół chrześcijański, ustalając 40 dni przed Wielkanocą, nie licząc niedziel, które nie są postem, jako czas przygotowania do właściwego obchodzenia Świąt Wielkiej Nocy. Darowany czas postu, darowana pasyjna droga do Jerozolimy, jest czasem pokuty. Jako chrześcijanie mamy za co pokutować, bo to nasze grzechy doprowadziły Jezusa Chrystusa na krzyż Golgoty. Czy rozumiemy czym jest pokuta? Praktyka religijna, której celem jest udoskonalenie swojego życia. Odwrócenie się od grzechów, a przede wszystkim najpierw uświadomienie sobie ich.

Reformacja pozostawiła Środę Popielcową jako Dzień Pokuty rozpoczynający czas pasyjny, czas Postu. przypominający historię męki i ostatnich dni życia Pana Jezusa, który cierpiał za nasze grzechy, za nasze nieposłuszeństwo wobec Wszechmogącego Boga. Przed nami 7 tygodni, w których Pan Jezus, będzie otwierał nam oczy i uczy, abyśmy zrozumieli Jego mękę, cierpienie, sens przelanej krwi i śmierci krzyżowej. Czy jesteśmy na to przygotowani? Czy pójdziemy razem za Nim? Czy w najbliższych dniach nasze zachowanie czy międzyludzkie relacje ulegną zmianie? Niektórzy z nas w czasie pasyjnym, podejmują pewne postanowienia: jedni nie będą jeść słodyczy, inni być może powstrzymają się od różnych używek. Co zatem mamy czynić i jak postępować? Czy sam post, postne praktyki i np. nie jedzenie słodyczy dziś nam pomogą realizować Bożą drogę? Na pewno poprawią naszą fizyczną kondycję. Lecz czy w ten sposób przyczynimy się do przybliżania innym Królestwa Bożego? Czy zaoszczędzone w ten sposób pieniądze, przekażemy na jakiś szczytny cel. Przez cały okres pasyjny organizowana jest znana i lubiana przez dzieci i nie tylko charytatywna akcja. Skarbonka Diakonijna jest zachętą dla wszystkich do ograniczenia różnych przyjemności i zbierania przeznaczonych na nie funduszy do specjalnych skarbonek, które zostaną przekazane Diakonii na projekty na rzecz osób potrzebujących. Hasło tegorocznej edycji brzmi: „Czas miłosierdzia”. Zarówno idea, jak i hasło akcji mają swoje znaczenie w sytuacji, w której znalazł się w cały świat…

W Starym Testamencie, czytamy za psalmistą Dawidem, który szczerze wyznaje: Zmiłuj się nade mną, Boże, według łaski swojej, Według wielkiej litości swojej zgładź występki moje! Słowa te zostały wypowiedziane w chwili wielkiej desperacji. Król Dawid, będąc bardzo pobożnym człowiekiem, nie uniknął grzechu cudzołóstwa, ponieważ tkwiła w nim pożądliwość myśli, oczu i ciała. Nie był świadomy popełnionego grzechu z Batszebą, ale także grzesznej mocy, która doprowadziła go do przekroczenia wielu przykazań. Dlatego w gorliwej modlitwie wyznaje przed Bogiem: Oto urodziłem się w przewinieniu I w grzechu poczęła mnie matka moja. Grzechem nie tylko jest cudzołóstwo, lecz wszystko to, czym zasmucamy Boże oblicze. Zatem, aby szczerze wyznać: Obmyj mnie zupełnie z winy mojej i oczyść mnie z grzechu mego!, warto najpierw uświadomić własne nieposłuszeństwo, poznać swój grzech: popełniony myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem. Pokornie prosząc Boga: Stwórz serce czyste we mnie, o Boże A ducha prawego odnów we mnie! Nie odrzucaj mnie od oblicza swego I nie odbieraj mi swego Ducha Świętego. To zachęta, by najpierw szukać Królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości, a wszystko inne będzie wam dodane. To prawdziwy sens postu, ale i chrześcijańskiego życia. Nasze wyciszenie, wejrzenie w siebie, refleksja i zastanowienie się nad sobą, umożliwia nam podjęcie nowych wyzwań. Przewartościowania wielu spraw i zmagań z codziennością, dostrzegając pomimo trudności czy doświadczeń Bożą przychylność ku nam kierowaną.

Psalmista, w omawianym psalmie pokutnym wprowadza nas w świadomość grzechu przed Bogiem. Pomaga wyznać winę, kierując nasze zaufanie na przebaczającą łaskę Bożą. Do takiej szczerej modlitwy zazwyczaj prowadzi jakieś wydarzenie lub głęboka refleksja, jaką jest tu ciężka wina czy niesprawiedliwe cierpienie. Cała nadzieja opiera się zawsze na dobrowolnym przebaczeniu, które Bóg w swoim słowie wypowiedzianym przez Jezusa Chrystusa, podarował nam zbawienie i życie wieczne. Niechaj darowany nam czas pasyjny, posłuży ku temu, by podążać na naszym Panem i wyznać słowami hasła biblijnego dnia: Oto idziemy do Jerozolimy, i wszystko, co napisali prorocy, wypełni się nad Synem Człowieczym (Łk 18,31). AMEN

ks. Michał Matuszek