O WIECZNEJ OPATRZNOŚCI I WYBORZE BOŻYM

Odnośnie do tego artykułu nie było żadnego publicznego sporu między teologami Wyznania augsburskiego. Ponieważ jednak artykuł ten przynosi chrześcijanom odczuwalną pociechę, gdy jest wyjaśniany właściwie i stosownie, to należy go wyjaśnić w tym piśmie, aby czasem w przyszłości nie wszczęto jakichkolwiek gorszących dyskusji.

Affirmativa

Oto czysta nauka o tym artykule.

I Pierwszą rzeczą jest, by zwrócić baczną uwagę na różnicę, jaka istnieje między opatrznością a predestynacją względnie wiecznym wyborem Bożym.

II Opatrzność Boża bowiem nie znaczy nic innego jak to, że Bóg zna wszystkie rzeczy, zanim się staną, jak napisano: „Jest jednak Bóg na niebie, który objawia tajemnice i wyjawia królowi Nebukadnesarowi, co się stanie w przyszłych dniach” (Dn 2,28).

III Ta Boża opatrzność odnosi się zarówno do dobrych, jak i złych, lecz nie jest przyczyną zła ani zarodkiem grzechu, który doprowadza człowieka do upadku. Grzech bowiem wywodzi się z diabła i z przewrotnej, złej woli człowieka. Boża opatrzność również nie jest przyczyną zguby człowieka. To wszak powinien przypisać samemu sobie. Lecz Boża opatrzność porządkuje zło i wyznacza mu cel, ustala czas jego trwania i istnienia, kieruje nim i pozwala mu być złem, i niezależnie od tego, dojść wybranym Boga do zbawienia.

IV Predestynacja zaś lub wieczny wybór Boga odnosi się tylko do dobrych, podobających się Bogu dzieci i jest podstawą ich zbawienia. Albowiem zabiega o ich zbawienie i ustanawia wszystko, co do Niego należy. Na tej Bożej predestynacji zbawienie nasze jest tak mocno ugruntowane, iż bramy piekła nie mogą go zniszczyć (J 10,28; Mt 16,18).

V Tej predestynacji Bożej nie należy zgłębić w tajemnym planie Bożym, lecz należy jej szukać w Słowie Bożym, w którym została objawiona.

VI Słowo Boże wszak prowadzi nas do Chrystusa, który jest księgą życia, w której są zapisani i wybrani ci, którzy dostąpią życia wiecznego. Tak bowiem jest napisane: „W Chrystusie wybrał nas przed założeniem świata” (Ef 1,4).

VII Chrystus zaiste woła do siebie wszystkich grzeszników i obiecuje im ukojenie. I rzeczywiście pragnie, by wszyscy ludzie do Niego przychodzili, gromadzili się i pozwalali sobie pomóc. Tym oferuje w Słowie odkupienie i chce, by Słowa tego słuchano i nie zatykano uszu, i by Słowa tego nie zaniedbano i nie lekceważono. Obiecuje też obfitą moc i poparcie Ducha Świętego oraz pomoc Boga, abyśmy statecznie trwali w wierze i dostąpili życia wiecznego.

VIII O naszym wyborze więc do życia wiecznego nie należy orzekać na podstawie naszego rozumu ani zakonu Bożego, abyśmy nie byli prowadzeni do rozwiązłego i epikurejskiego sposobu życia lub nie zwątpili. Ci bowiem kierują się w tej kwestii orzeczeniem swojego rozumu i wzbudzają w swoich sercach takie szkodliwe myśli **(którym trudno się oprzeć)**[czy to jest w tekście?]: „Jeżeli – mówią – Bóg mnie wybrał do życia wiecznego, to nie mogę być potępiony, cokolwiek też uczynię”. I odwrotnie: „Jeżeli nie jestem wybrany do życia wiecznego, to nic mi nie pomoże, cokolwiek też dobrego bym uczynił, albowiem wszystkie moje wysiłki będą daremne”.

IX Właściwego więc sensu predestynacji należy się nauczyć z Ewangelii Chrystusa. W niej bowiem wyraźnie jest powiedziane: „Bóg poddał wszystkich w niewolę nieposłuszeństwa, aby się nad wszystkimi zmiłować”. „Nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania” (Rz 11,32; Ez 18,23.33,11; 2 P 3,9; 1 J 2,2).

X Którzy zatem zabiegają o wolę Bożą i postępują według porządku, jaki św. Paweł wskazał w Liście do Rzymian (który wpierw prowadzi człowieka do upamiętania, do poznania grzechu, do wiary w Chrystusa, do posłuszeństwa względem Bożych przykazań – zanim wypowiedzą coś o tajemnicy Bożej predestynacji), tym nauka o predestynacji jest pożyteczna i przynosi największą pociechę.

XI Natomiast tego, co jest napisane: „Wielu jest wezwanych, ale mało wybranych” (Mt 22,14), nie należy pojmować tak, jakoby Bóg nie chciał, aby wszyscy byli zbawieni, lecz że przyczyna potępienia bezbożnych jest taka, iż oni Słowa Bożego zupełnie nie słuchają, lecz z uporem nim gardzą, zatykają uszy i zatwardzają serce, i w ten sposób zamykają Duchowi Świętemu właściwą drogę, tak że nie może On wykonać w nich swojego dzieła, lub że z pewnością usłyszane Słowo rzucają na wiatr i poniżają. To więc, że giną, nie jest winą Boga ani Jego wyboru, lecz ich złośliwości (2 P 2,1 nn; Łk 11,49.52; Hbr 12,25 nn).

XII Chrześcijanin w rozważaniu nad wiecznym wyborem Bożym może się posuwać tak daleko, jak daleko jest to objawione w Słowie Bożym. Słowo Boże bowiem przedstawia nam Chrystusa jako księgę życia, która przez zwiastowanie Ewangelii zostaje nam otwierana i odkrywana, jak napisano: (Rz 8,30): „których wybrał, tych i powołał”. W Chrystusie zatem należy szukać wiecznego wyboru Boga Ojca, który w swoim odwiecznym planie postanowił, iż oprócz tych, którzy znają Jego Syna, Jezusa Chrystusa, i w Niego wierzą, nie chce zbawić nikogo. Inne myśli należy wyrzucić całkowicie z serc chrześcijan, ponieważ pochodzą nie od Boga, lecz z zamysłu szatana, i przez nie nieprzyjaciel człowieka sprawia to, iż pozbawia nas lub wyrywa z serc ową radosną pociechę, jaką możemy czerpać z tej najzdrowszej nauki, że powinniśmy być pewni tego, iż z czystej łaski, bez żadnej naszej zasługi jesteśmy wybrani w Chrystusie do życia wiecznego i że nikt nie może wyrwać nas z Jego rąk. I ten łaskawy wybór Pan potwierdza nie gołymi słowami, lecz poręczoną przysięgą, i przypieczętował go nam świętymi Sakramentami, o których powinniśmy pamiętać i czerpać z nich pociechę w największych pokusach, abyśmy mogli zgasić ogniste strzały diabła.

XIII Oprócz tego powinniśmy największym wysiłkiem zadbać o to, abyśmy prowadzili nasze życie według normy Bożej woli i „swoje powołanie i wybranie umocnić” (jak św. Piotr mówi w 2 P 1,10), abyśmy się nie oddalili od objawionego Słowa Bożego, które wszak nigdy nas nie doprowadzi do upadku.

XIV Tym krótkim wyjaśnieniem istoty wiecznego wyboru Bożego zupełnie i jedynie jest oddawana Bogu cześć, iż według postanowienia swojej woli, z łagodnego miłosierdzia, bez wszelkiej naszej zasługi On nas zbawia. Taka nauka bowiem nie daje powodu do nadmiernego obciążenia serca i małej wiary lub do epikurejskiego sposobu życia.

Negativa

Odrzucamy fałszywą naukę o tym artykule.

Wierzymy zatem i sądzimy, iż gdy nauka o wyborze Bożym do życia wiecznego jest przedstawiona w ten sposób, że zasmuceni chrześcijanie nie mogą czerpać z niej żadnej pociechy, lecz raczej muszą znosić w sercu braki lub zwątpienia, albo że niepokutujący w swoim rozwiązłym życiu powinni być umocnieni, to artykuł ten jest wykładany nie według normy Słowa i woli Bożej, lecz źle i fałszywie według ludzkiego rozumu i pokusy szatana. „Cokolwiek napisano” – jak mówi apostoł – „dla naszego pouczenia napisano, abyśmy przez cierpliwość i przez pociechę z Pism nadzieję mieli” (Rz 15,4). Dlatego odrzucamy wszystkie herezje, jakie już wymieniliśmy:

I Odrzucamy, że Bóg nie chce, by wszyscy ludzie czynili pokutę i wierzyli Ewangelii.

II Odrzucamy, że gdy Bóg woła nas do siebie, to istotnie tego nie chce, by wszyscy ludzie do niego przychodzili.

III Odrzucamy, że Bóg nie chce, by wszyscy byli zbawieni, lecz że nie dla swoich grzechów, ale jedynie według Bożego planu, postanowienia i woli są przeznaczeni na potępienie, by nie mogli być zupełnie zbawieni.

IV Odrzucamy, że to nie tylko miłosierdzie Boże i najświętsza zasługa Chrystusa, lecz w nas samych tkwi powód Bożego wyboru, dla którego Bóg wybrał nas do życia wiecznego.

Wszystkie te doktryny są fałszywe, odrażające i bluźniercze, przez które wszyscy chrześcijanie są pozbawieni wszelkiej pociechy, jaką powinni czerpać z Ewangelii i sprawowania Sakramentów, i dlatego żadną miarą nie powinny być tolerowane w Kościele Bożym.

Takie jest krótkie i najbardziej zrozumiałe wyjaśnienie kontrowersyjnych artykułów, nad którymi przez pewien czas wśród teologów Wyznania augsburskiego rozprawiano i nad różniącymi ich poglądami dyskutowano. Z tego wyjaśnienia każdy prosty chrześcijanin, zgodnie ze Słowem Bożym i Katechizmem, może poznać według tej zwyczajnej nauki, co jest właściwe, a co niewłaściwe. Albowiem nie tylko czysta nauka jest czytelnie przedstawiona, ale i kontrowersyjna nauka jest odrzucona i wzgardzona, tak że pełne zgorszeń kontrowersje są gruntownie wyjaśnione i rozstrzygnięte.

Niech wszechmogący Bóg, Ojciec naszego Pana, Jezusa Chrystusa, to sprawi, abyśmy wszyscy przez łaskę Ducha Świętego byli w Nim jednomyślni i zgodni i abyśmy trwali mocno w takiej przez Niego zaleconej chrześcijańskiej jedności. Amen.